Meloni spotka się z Trumpem. "Gdzie jest Tusk?"

Meloni spotka się z Trumpem. "Gdzie jest Tusk?"

Dodano: 
Donald Trump i Giorgia Meloni
Donald Trump i Giorgia Meloni Źródło: X / @GiorgiaMeloni
Premier Włoch Giorgia Meloni spotka się w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Poseł PiS Mariusz Błaszczak skrytykował w kontekście tego wydarzenia obecnie rządzących.

Rozmowy szefowej włoskiego rządu mają dotyczyć m.in. polityki gospodarczej Stanów Zjednoczonych wobec państw Unii Europejskiej.

2 kwietnia br. Donald Trump podwyższył cła na import towarów z prawie całego świata, a następnie ogłosił 90-dniową przerwę, podczas której ma obowiązywać stawka bazowa w wysokości 10 proc. Odroczenie taryf nie dotyczy Chin, na które USA nałożyły łącznie 145-proc. podatek. Pekin odpowiedział 125-proc. cłem, ograniczył eksport metali ziem rzadkich i wezwał inne kraje do współpracy w walce z taryfami Trumpa.

– Oczywiście kibicujemy premier Meloni. Ona zajmuje odpowiedzialną i etyczną postawę, jeśli chodzi o agresję rosyjską wobec Ukrainy, także i w tej sprawie i w sprawie ceł – powiedział Radosław Sikorski podczas rozmowy z dziennikarzami, która towarzyszyła East x West Forum. – Mam nadzieję, że przekona prezydenta Trumpa – dodał.

Błaszczak: Tusk woli płaszczyć się przed Scholzem

Do spotkania Meloni z Trumpem odniósł się w mediach społecznościowych szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

"Gdzie jest Donald Tusk? Gdzie jest polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej?" – zapytał były minister obrony narodowej.

Jak stwierdził Błaszczak, "premier woli płaszczyć się przed byłym kanclerzem Niemiec, niż zakasać rękawy i walczyć o nasze interesy, gospodarkę oraz bezpieczeństwo". Słowa parlamentarzysty są nawiązaniem do niedawnego spotkania Donalda Tuska z Olafem Scholzem.

"Takie są konsekwencje hejterskich wypowiedzi Tuska, Sikorskiego i Klicha w stosunku do nowej administracji USA. Przez nich pozostajemy na marginesie najważniejszych spraw" – napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

twitter

Co z amerykańskimi cłami na Europę?

Amerykańskie cła dla wszystkich krajów zostaną tymczasowo obniżone do 10 proc., a jedynie w przypadku Chin nie tylko pozostaną na podwyższonym poziomie, ale wzrosną jeszcze bardziej – do 125 proc. Prezydent USA Donald Trump ogłosił to na swoim portalu społecznościowym Truth Social na początku kwietnia.

"Z powodu braku szacunku, jaki Chiny okazały rynkom światowym, niniejszym zwiększam taryfę celną, którą Stany Zjednoczone Ameryki nakładają na Chiny, do 125 procent, ze skutkiem natychmiastowym" – napisał Trump w oświadczeniu. "W pewnym momencie, miejmy nadzieję, w niedalekiej przyszłości, Chiny zdadzą sobie sprawę, że dni oszukiwania Stanów Zjednoczonych i innych krajów nie są już ani trwałe ani akceptowalne" – dodał.

Czytaj też:
Meloni przekona Trumpa? Sikorski zabrał głos
Czytaj też:
Trump nakłada cła. Tak zareagowali światowi przywódcy


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X / 300polityka.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także