Prymas Polski: Skąd w nas tyle wzajemnej nienawiści i niechęci?

Prymas Polski: Skąd w nas tyle wzajemnej nienawiści i niechęci?

Dodano: 
Abp Wojciech Polak, prymas Polski
Abp Wojciech Polak, prymas Polski Źródło: PAP / Piotr Nowak
Z czego rodzi się pogarda, która podsyca gniew i urazy? Dlaczego obmowa we wszystkich jej odmianach staje się jedynym sposobem mówienia o rzeczywistości? – pytał w Nowy Rok abp Wojciech Polak.

Prymas Polski mówił też o Ukrainie i o zmarłym papieżu-seniorze Benedykcie XVI, wyrażając wdzięczność za jego pokorne świadectwo wiary i modlitwy.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył w Nowy Rok w południe Mszy z okazji obchodzonej 1 stycznia Uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. Wspominając zmarłego w ostatni dzień 2022 roku papieża-seniora Benedykta XVI, podkreślił, że "jesteśmy wdzięczni za jego papieskie nauczanie i przewodzenie Kościołowi w czasach pontyfikatu, ale też za jego dyskretną, wypełnioną cichą modlitwą i ofiarowywanym za Kościół cierpieniem, obecność z ostatnich lat".

– On sam, w każdy pierwszy dzień nowego roku, zwracał się ku Tej, która jest Theotokos, Matką Bożą, Bogurodzicą Dziewicą, która w tajemnicy boskiego macierzyństwa wychodzi nam naprzeciw, podtrzymuje nas i prowadzi. Dziś przez Jej wstawiennictwo polecamy Bogu zmarłego papieża-seniora, aby teraz on sam oglądał Go twarzą w twarz – mówił prymas.

Prymas Polski o wojnie na Ukrainie

W homilii abp Polak nawiązał też do trwającej na Ukrainie wojny, powtarzając za papieżem Franciszkiem, że "pochłania ona niewinne ofiary i szerzy niepewność nie tylko wśród osób bezpośrednio nią dotkniętych, ale w sposób rozpowszechniony i nieoszczędzający nikogo, nawet wśród tych, których w odległości tysięcy kilometrów dotykają jej skutki uboczne".

– W tej wyjątkowej sytuacji, czego się od nas wymaga? – pytał prymas Polski i cytował papieskie orędzie na obchodzony 1 stycznia Światowy Dzień Pokoju, opowiadając, że musi w nas nastąpić dogłębna zmiana myślenia oraz musimy zacząć myśleć o sobie w perspektywie dobra wspólnego, jako "my".

– Nie możemy mówić, że nas to nie dotyczy. Nie możemy chronić tylko samych siebie. Nie możemy szukać tylko własnego ocalenia. Nie możemy kierować się tylko swoim interesem. Tu także powraca tak mocno już doświadczone przez nas w czasie COVID-19 wezwanie, że ostatecznie nikt nie uratuje się sam. Albo razem będziemy solidarnie budować pokój, albo wszyscy zginiemy – mówił abp Polak. Kościelny hierarcha przywołał też podziękowania abp. Światosława Szewczuka dla narodu i Kościoła w Polsce za wierną pomoc dla Ukrainy i jego prośbę, byśmy nie zapomnieli o zbrodniach i bólu, które ona przeżywa.

– Nie możemy zapomnieć – mówił abp Polak.

"Skąd gorycz w naszych sercach?"

– Trzeba dziś, na progu Nowego Roku, siebie zapytać: skąd gorycz w naszych sercach? Co ją karmi? Z czego rodzi się pogarda, która bardzo często tworzy dystans między nami i podsyca gniew i urazy? Dlaczego obmowa we wszystkich jej odmianach staje się jedynym sposobem mówienia o rzeczywistości? Skąd w nas tyle wzajemnej nienawiści i niechęci? I odpowiedzi na te pytania trzeba nam szukać tu, nad Odrą, Wartą i Wisłą – podkreślił prymas Polski.

– Boże, pomóż ludziom opamiętać się i zrozumieć, że przemoc nie buduje pokoju, ale rodzi dalszą przemoc, potęgując zniszczenie, które sprawia, że w ostatecznym rozrachunku wszyscy przegrają – stwierdził duchowny.

Czytaj też:
Ujawniono ostatnie słowa Benedykta XVI
Czytaj też:
Nie żyje Benedykt XVI. Cejrowski: Franciszek nie pofatygował się...

Źródło: KAI
Czytaj także