ISW: Mińsk i Pekin będą omijać sankcje na Rosję

ISW: Mińsk i Pekin będą omijać sankcje na Rosję

Dodano: 
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka i przywódca Chin Xi Jinping
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka i przywódca Chin Xi Jinping Źródło:president.gov.by
Przywódcy Białorusi i Chin, Aleksandr Łukaszenko i Xi Jinping, podpisali w Pekinie pakiet 16 dokumentów. Mogą one ułatwić omijanie sankcji nałożonych na Rosję.

Białoruś może brać udział w przekazywaniu broni rosyjskim okupantom – ocenia– amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną. Łukaszenko ma mieć w tym działaniu konkretny cel. Porozumienie z Pekinem mogłoby umocnić chińskie wpływy na Białorusi. Pomogłoby to w ograniczeniu uzależnienia od Rosji. Jednak zdaniem think tanku, to posunięcie może tylko opóźnić sytuację pełniej kontroli ekonomicznej Rosji nad Białorusią.

Wszelkie zarzuty w tej sprawie odrzuciły Chiny – "Nie akceptujemy wytykania palcem przez Stany Zjednoczone stosunków chińsko-rosyjskich, nie mówiąc już o przymusie i naciskach” – powiedział rzecznik chińskiego MSZ Wang Wenbin.

Chińskie firmy są również oskarżane o dostarczanie Rosji technologii podwójnego zastosowania – towarów, które mogą być wykorzystywane zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych, takich jak drony i chipy.

Chiński "plan pokojowy" dla Ukrainy

W miarę przeciągania się konfliktu na Ukrainie Pekin coraz głośniej wzywa do jego zakończenia, jednocześnie zaprzeczając twierdzeniom Stanów Zjednoczonych, że – Chiny zamierzają dostarczyć Rosji broń.

W zeszłym tygodniu władze w Pekinie zaprezentowały 12-punktowy dokument wzywający do kompleksowego zawieszenia broni na Ukrainie, który w dużej mierze spotkał się ze sceptycyzmem na Zachodzie. Eksperci zwracają uwagę, że w chińskim "planie pokojowym" nie ma m.in. potępienia dla rosyjskiej agresji.

Xi Jinping powiedział po spotkaniu z Łukaszenką, że Chinom zależy na wzmocnieniu zaufania i współpracy z Białorusią "biorąc pod uwagę niestabilność i zawirowania sytuacji międzynarodowej".

Z kolei Łukaszenka przekonywał, że rozmowy odbyły się "w bardzo skomplikowanym czasie" i jest konieczne, aby zapobiec "niekontrolowanemu stoczeniu się w globalną konfrontację, w której nie będzie zwycięzców".

Czytaj też:
Chiny i Białoruś wydały wspólne oświadczenie ws. wojny na Ukrainie
Czytaj też:
"Łukaszenka drży, bo wie, co się święci"

Źródło: BBC / ISW
Czytaj także