Nagrania, jakie pojawiły się w Internecie, są przerażające. Grupa nastolatków poniża na nich – werbalnie i fizycznie – chłopaka w swoim wieku. Każą mu całować swoje buty, kopią go w głowę oraz przypalają żarem z papierosa. Do pobicia chłopaka doszło w Pruszkowie. Sprawą zajmuje się już stołeczna policja. Jedna z dziewczyn, która brała udział w pobiciu i nagrywała całą sytuację, w pewnym momencie pokazuje swoją twarz i uśmiecha się do kamery.
Dziewczyna ta, gdy już szokujące wideo pojawiło się w sieci, apelowała za pośrednictwem Instagrama, aby nie rozpowszechniać jej wizerunku. Zapewniała, że jedynie nagrywała całe zdarzenie. Przyznała, że "jest głupia", ponieważ nie odmówiła udziału w całej sytuacji.
Patriarchat? Romanowski; Ideologiczne zaślepienie
Tymczasem poseł Lewicy Anna-Maria Żukowska zastanawia się, czy udział nastolatki w pobiciu nie jest aby efektem "patriarchatu". "Hmm, pytanie czemu nie umie powiedzieć 'nie'. Czyżby taka typowa, patriarchalna socjalizacja?" – zastanawia się parlamentarzystka w jednym z komentarzy na Twitterze.
Na rozważania Żukowskiej odpowiedział wiceszef MS Marcin Romanowski. "Pobicie nastolatka w Pruszkowie to kolejny przykład brutalnej przemocy wśród młodzieży. Pani Anna-Maria Żukowska z Lewicy przyczyny widzi w 'patriarchalnej socjalizacji'. Trudno o lepsze świadectwo lewackiej głupoty i ideologicznego zaślepienia" – ocenia polityk Solidarnej Polski.
Policja już działa
"Od wczoraj policjanci z Pruszkowa prowadzą intensywne działania, których celem jest pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkie osoby biorących udział w znęcaniu się nad małoletnim. W toku czynności policjanci zabezpieczyli kilka nagrań. W powyższej sprawie jesteśmy w stałym kontakcie z sądem. Ustalono wszystkie osoby. Wśród nich oprócz agresorów jest również, osoba nagrywająca zdarzenie. Wszystkie osób zostały zatrzymane. W toku czynności pojawiło się wiele nowych okoliczności. Każda z nich jest szczegółowo weryfikowana przez pruszkowskich policjantów. W najbliższych dniach dalsze czynności z zatrzymanymi będzie prowadził sędzia ds. nieletnich" – poinformowała w niedzielę na Twitterze Komenda Stołeczna Policji.