"Trzy akordy, darcie mordy". Solidarna Polska mocno o projekcie Kukiza

"Trzy akordy, darcie mordy". Solidarna Polska mocno o projekcie Kukiza

Dodano: 
Konferencja Solidarnej Polski
Konferencja Solidarnej Polski Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Solidarna Polska poinformowała, dlaczego nie popiera projektu ustawy o referendach oraz dlaczego chce, by Paweł Kukiz zwrócił cztery miliony dotacji.

"Premier Mateusz Morawiecki przyznał 4,3 mln zł dotacji Fundacji "Potrafisz Polsko!", która miała być zapleczem eksperckim ruchu Pawła Kukiza. Za publiczne pieniądze organizacja będzie popularyzować referenda - czyli realizować jeden z punktów politycznego programu Kukiza" – poinformowała kilka dni temu Wirtualna Polska.

Solidarna Polska: Niech Kukiz zwróci cztery miliony

– Spotykamy się tutaj, ponieważ Senat odsyła do Sejmu projekt ustawy o referendach. Solidarna Polska nie będzie popierać tego projektu z powodów merytorycznych i tego, w jaki sposób wygląda w tej chwili podejście pana Pawła Kukiza – powiedział poseł Jacek Ozdoba.

Na początku konferencji, przed omówieniem projektu ustawy, politycy ugrupowania przypomnieli nagranie pokazujące fragment wypowiedzi Kukiza z wystąpienia po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2015 roku, kiedy Kukiz zajął trzecie miejsce z imponującym wynikiem 20,8 proc. głosów.

– Przysięgam, że nigdy was nie zdradzę. Przysięgam, że nikt nigdy nie jest w stanie mnie kupić. Nie ma takiej opcji – mówił wówczas Kukiz.

– Paweł Kukiz, jak to widzieliśmy na nagraniu, wielokrotnie akcentował transparentność w polityce. Przysięgał, że nie będzie sięgał po środki publicznie, a tymczasem już od dłuższego czasu media informują nas o tym, że fundacja, w radzie której zasiada pan Kukiz, otrzymała grubo ponad 4 miliony złotych dotacji. My jako Solidarna Polska także cenimy sobie transparentność w życiu publicznym. Stąd chcemy w sposób konstruktywny dyskutować na temat zmian projektu ustawy o referendach lokalnych, pod warunkiem, że Fundacja Potrafisz Polsko, zwróci ponad 4 miliony złotych dotacji – powiedział podsekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości Piotr Cieplucha.

– Zastrzegamy sobie, że jeśli ten warunek zostanie spełniony, to chcemy dyskutować na tematy konstruktywnych zmian tego projektu, które przywrócą jego zgodność z jego konstytucyjną zasadą samorządności i zasady bezpośredniego wyboru władz publicznych – dodał.

Ustawa o referendach szkodliwa dla samorządów

Cieplucha przeszedł następnie do uzasadnienia stanowiska Solidarnej Polski w sprawie projektu ustawy.

– Kukizowi wydaje się, że przygotował wspaniały projekt, piękny niczym ballada rockowa. Prawda jest jednak taka, że ten projekt to zwykłe rzępolenie i trzy akordy, darcie mordy. System w Polsce to nie koncert rockowy. Projekt przygotowany przez środowisko Kukiza w istocie może doprowadzić do destabilizacji samorządów – powiedział.

– Nasze największe obawy budzi w tym wypadku zapis, który stanowi o obniżeniu wymaganego progu frekwencyjnego z 30 do 15 proc., który jest niezbędny do przesądzenia o ważności referendum, np. w sprawie gospodarki odpadami – wskazał.

Następnie temat rozwinęli poseł Solidarnej Polski Mariusz Kałużny i zastępca burmistrza Brzezin, Jakub Piątkowski.

twitterCzytaj też:
"Wideo z jakimś antysystemowcem". Przypomniano wypowiedź Kukiza z 2015 roku

Źródło: Twitter/ wPolityce.pl/ 300 Polityka
Czytaj także