– Nie mam wątpliwości, że wpływy rosyjskie wymagają wyjaśnienia. Tego typu komisje istnieją w innych państwach i są bardzo potrzebne – stwierdził prezydent w oświadczeniu wygłoszonym w Pałacu Prezydenckim przywołując przykłady ze Stanów Zjednoczonych i Francji, gdzie Rosja próbowała ingerować w procesy wyborcze. Z tego względu oraz w trosce o bezpieczeństwo kraju i transparentność życia publicznego, prezydent zdecydował o podpisaniu ustawy powołującej komisję do życia.
Opozycja przekonuje, że komisja zostanie powołana przede wszystkim po to, aby tuż przed wyborami uderzyć w lidera PO Donalda Tuska.
Hołownia: Rosja zaciera dziś ręce
Decyzję Dudy skomentował lider Polski 2050.
"Prezydent RP na pół roku przed wyborami, w obliczu wojny tuż za granicą, postanowił nakręcić polsko-polską wojnę domową do oporu. I gdy jak nigdy, potrzebujemy spokoju, prawdy i sprawdzonych informacji, radośnie otworzył PiS-owską fabrykę przedwyborczych kłamstw. Nie weźmiemy udziału w tej farsie, na którą patrząc - putinowska Rosja zaciera dziś ręce. Trafnie zdiagnozował pan chorobę, panie Prezydencie, ale podał polskiej demokracji truciznę zamiast leku. Proszę być dziś pewnym jednego - demokracja pana przeżyje" – napisał na Twitterze Szymon Hołownia.
Do sprawy polityk odniósł się też podczas konferencji prasowej. –Andrzej Duda otworzył dziś wielki zakład produkcji przedwyborczej kiełbasy Prawa i Sprawiedliwości. To, co zrobił prezydent Duda, to działanie przeciwko polskiej racji stanu (…). To decyzja bardzo rozczarowująca, to decyzja, która będzie kosztowała Polaków i Polki mnóstwo krwi w wewnętrznych sporach – stwierdził.
Czytaj też:
Wiceminister: Przed komisją powinno stanąć wielu dziennikarzy