Wiceminister: Przed komisją powinno stanąć wielu dziennikarzy

Wiceminister: Przed komisją powinno stanąć wielu dziennikarzy

Dodano: 
Wojciech Skurkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Wojciech Skurkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości Źródło:PAP / Jacek Turczyk
Moim zdaniem przed komisją ds. zbadania rosyjskich wpływów powinno stanąć wielu dziennikarzy – mówi senator, wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawę o powołaniu komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022. Jednocześnie skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego. W poniedziałek prezydent ogłosił swoją decyzję w sprawie powołania komisji. Andrzej Duda poinformował, że podpisze ustawę przedstawioną mu przez Sejm.

– Nie mam wątpliwości, że wpływy rosyjskie wymagają wyjaśnienia. Tego typu komisje istnieją w innych państwach i są bardzo potrzebne – stwierdził prezydent w oświadczeniu wygłoszonym w Pałacu Prezydenckim przywołując przykłady ze Stanów Zjednoczonych i Francji, gdzie Rosja próbowała ingerować w procesy wyborcze. Z tego względu oraz w trosce o bezpieczeństwo kraju i transparentność życia publicznego, prezydent zdecydował o podpisaniu ustawy powołującej komisję do życia.

Opozycja przekonuje, że komisja zostanie powołana przede wszystkim po to, aby tuż przed wyborami uderzyć w lidera PO Donalda Tuska.

Skurkiewicz o dziennikarzach

– Moim zdaniem również wielu dziennikarzy powinno stanąć przed tą komisją, którzy również mają w swojej działalności pewnego rodzaju naleciałości prorosyjskie – mówił w Sejmie w rozmowie z dziennikarzami wiceminister obrony, senator PiS Wojciech Skurkiewicz. – Tych rzeczy jest naprawdę wiele – dodał polityk, nie wymieniając jednak konkretnych nazwisk.

twitter

Tusk do Dudy: Zapraszam na konsultacje społeczne 4 czerwca

"Panie Prezydencie, zapraszam na konsultacje społeczne 4 czerwca. Będzie nas dobrze słychać i widać z okien Pańskiego pałacu. Przyjdziecie?" – taki wpis opublikował na Twitterze Donald Tusk. Lider Platformy nawiązał do planowanego na 4 czerwca marszu opozycji. Z jego wpisu można wywnioskować, że uczestnicy pojawią się przed Pałacem Prezydenckim.

Czytaj też:
"Możecie skoczyć", "zła decyzja". Fala komentarzy po decyzji prezydenta

Źródło: Twitter
Czytaj także