W ostatni piątek Stany Zjednoczone zatwierdziły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 2,1 mld dolarów. "Ten pakiet pokazuje trwające zobowiązanie na rzecz zarówno kluczowych zdolności Ukrainy w krótkim terminie, jak i trwałych zdolności ukraińskich Sił Zbrojnych, by bronić swojego terytorium i długoterminowo odstraszać rosyjską agresję" – podał w oficjalnym komunikacie Pentagon.
Stoltenberg pełen nadziei
– Pomoc wojskowa państw NATO dla Ukrainy robi różnicę na polu bitwy, bo Ukraińcy posuwają się naprzód i zdobywają teren dotychczas zajmowany przez Rosjan – przekazał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas spotkania z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.
Szef NATO podkreślił, że USA i państwa z Europy robią to, co do nich należy, przekazując pomoc ekonomiczną i wojskową wartą miliardy dolarów. – I to wsparcie robi różnicę na polu bitwy w momencie, kiedy teraz rozmawiamy. Ukraina rozpoczęła swoją ofensywę, czyni postępy i zdobywa teren – stwierdził Stoltenberg.
Jednocześnie podkreślił, że im więcej ziem uda się Ukrainie wyzwolić, tym lepszą będzie mieć pozycję przy stole negocjacyjnym i "tym bardziej prawdopodobne, że prezydent Putin zrozumie, że nie wygra tej wojny".
"Będziemy się powstrzymywać"
Tymczasem władze w Waszyngtonie zapowiedziały, że nie będą na obecnym etapie komentowali rozwoju ukraińskiej kontrofensywy wojskowej.
– Będziemy powstrzymywać się od oceny tej ofensywy. Pozostanę temu wierny. Ukraina rozpoczęła ofensywę, bitwa trwa. To nie budzi żadnych wątpliwości. Ale to prezydent Zełenski, a nie my, powinien dokonywać oceny sytuacji. Oczywiście, to Siły Zbrojne Ukrainy powinny przekazywać informacje o stratach i postępach armii – powiedział rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
Jednocześnie światowe media donoszą o znacznych stratach Ukrainy, w szczególności w sprzęcie otrzymanym od zachodnich partnerów. W odpowiedzi Niemcy zobowiązały się do zwiększenia dostaw starszej wersji czołgów Leopard 1- A5.
Czytaj też:
Uzbrojenie dla Ukrainy. Zełenski: Wspólnie przywrócimy integralność terytorialnąCzytaj też:
Przełom? "WSJ": USA dostarczą Ukrainie Abramsy ze zubożonym uranem