Wiesław Chełminiak | Barbie ma już 64 lata i grozi jej przesunięcie do kategorii „produkt dziaderski”.
Firma Mattel, żyjąca ze sprzedaży słynnej lalki, zareagowała prawidłowo. Zapaliła zielone światło dla filmu niebędącego bezczelną reklamą. Dzieło duetu Gerwig/ Baumbach to reklama wyrafinowana, utrzymana w sprawdzonej, hollywoodzkiej konwencji – komedii udającej moralitet. Zaczyna się obiecująco, od parodii „Odysei kosmicznej” Kubricka. Potem poznajemy Barbieland: świat z marzeń feministek, w którym problem nierówności płci rozwiązano w ten sposób, że władzę sprawują panie. Panowie zaś próbują się im przypodobać, bez szans na sukces. Główną bohaterkę dopada kryzys tożsamości: czuje strach przed śmiercią i cellulitem, jej stopy dotykają ziemi – po prostu zaczyna się psuć. Wyprawa do prawdziwego świata pogłębia frustrację.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.