Mosiński: Nie damy się sprowokować Łukaszence i politykom PO

Mosiński: Nie damy się sprowokować Łukaszence i politykom PO

Dodano: 
Członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, poseł PiS Jan Mosiński
Członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji, poseł PiS Jan Mosiński Źródło: PAP / Marcin Obara
Jeżeli mówimy o polityce prorosyjskiej, to proponuję, żeby każdy obejrzał serial TVP Info „Reset”. Tam wyraźnie widać, jakie były sympatie Donalda Tuska – mówi poseł PiS Jan Mosiński w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Za nami 79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Niestety, część polityków opozycji wykorzystuje ten dzień do ataku politycznego, do którego dołączyła bohaterka Powstania Wanda Traczyk-Stawska. Jak pan ocenia takie podejście?

Jan Mosiński: Liczyliśmy na to, że 79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego odbędzie się poza tematami politycznymi, jednak stało się inaczej. Niestety, nie udało się utrzymać dobrego standardu, nie z naszej winy. Wypowiedź pani Traczyk-Stawskiej nie tylko była niepotrzebna, ale zawierała nieprawdziwe twierdzenia. Gdy słyszę, że rząd PiS nie dba o kobiety, to odpowiadam: to my dla kobiet obniżyliśmy wiem emerytalny, wprowadziliśmy program „mama+”, likwidujemy umowy śmieciowe, na których pracuje najwięcej kobiet, czy zrównujemy płace kobiet i mężczyzn, likwidując lukę płacową, która występowała w czasie rządów PO-PSL. Dlatego powiem, że to my bardziej dbamy o kobiety, niż nasi poprzednicy.

Jak pan ocenie niewpuszczenie Roberta Bąkiewicza do Muzeum Powstania Warszawskiego?

To działania, które nie powinny mieć miejsca, ale mają. Będzie się z nich tłumaczył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Uważam to za skandal.

W tym wszystkim pojawia się jeszcze temat bezpieczeństwa. Białoruskie śmigłowce pojawiły się nad polską granicą, co europoseł PO Radosław Sikorski skomentował krótko: trzeba było je zestrzelić. Jak pan ocenie słowa byłego szefa MSZ?

Cóż, kilku chłopców z procami w kieszeniach chce mówić, jak mamy dbać o bezpieczeństwo Polski i Polaków. Gdybyśmy reagowali tak, jak mówi Radosław Sikorski, to mielibyśmy początek konfliktu zbrojnego z narażeniem polskich obywateli. Nie damy się sprowokować zarówno Łukaszenke i jego przybocznym.

Donald Tusk jednak prowokuje. Napisał na Twitterze, że PiS zamierza użyć wagnerowców przed wyborami. Jak pan to ocenia?

To niepotrzebne i irracjonalny wpis Donalda Tuska. Myślałem, że istnieją jakieś granice podłości, jednak myliłem się. Jeżeli mówimy o polityce prorosyjskiej, to proponuję, żeby każdy obejrzał serial TVP Info „Reset”. Tam wyraźnie widać, jakie były sympatie Donalda Tuska i z jakimi politykami Tusk i jego ludzie chcieli współpracować.

Czytaj też:
Gliński powołał pełnomocnika ds. obchodów 80. rocznicy Powstania Warszawskiego
Czytaj też:
Fogiel: PO nie ma prawa do wypowiadania się nt. bezpieczeństwa Polski

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także