Rzecznik Kremla: Polska jest krajem agresywnym. Jesteśmy w pogotowiu

Rzecznik Kremla: Polska jest krajem agresywnym. Jesteśmy w pogotowiu

Dodano: 
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla Źródło:Wikimedia Commons
Jesteśmy w pogotowiu na tle potencjalnych zagrożeń, jakie mogą nadejść ze strony Polski, która jest agresywnym krajem – powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla.

Komentując kryzys w relacjach polsko-ukraińskich związany z nałożonym przez Polskę embargiem na produkty rolne z Ukrainy, Pieskow stwierdził, że "napięcia między Warszawą a Kijowem wzrosną".

– Z przykrością zauważamy, że obie stolice są obecnie głównym ogniskiem rusofobii. My, oczywiście, jesteśmy blisko i monitorujemy to. Rozumiemy, że z czasem narosną także tarcia między Kijowem a innymi stolicami europejskimi. Jest to nieuniknione – ocenił.

Broń z Polski dla Ukrainy. Pieskow komentuje słowa Morawieckiego

Rzecznik Kremla odniósł się także do słów premiera Mateusza Morawieckiego o tym, że Polska nie przekazuje Ukrainie najnowszego uzbrojenia, ponieważ wyposaża w nie własną armię. Pieskowa zapytano, czy Moskwa i Mińsk obawiają się wzmocnienia Wojska Polskiego.

– Jeśli chodzi o uzbrojenie Polski, to rzeczywiście sąsiedztwo z Polską nie jest najwygodniejsze dla naszych białoruskich towarzyszy. Kraj jest dość agresywny, nie gardzi działalnością wywrotową, ingerencją w sprawy wewnętrzne. Ale my jesteśmy w pogotowiu na tle potencjalnych zagrożeń, jakie mogą nadejść ze strony Polski – oświadczył.

Prezydent Andrzej Duda powiedział w czwartek, że Polska będzie kontynuować dostawy sprzętu wojskowego na Ukrainę, z wyjątkiem nowej broni. – Nie możemy przekazać naszej nowej broni, którą teraz kupujemy za miliardy dolarów dla polskiej armii, komukolwiek innemu – tłumaczył.

Deklaracja premiera podchwycona przez media na całym świecie

Morawiecki w wywiadzie dla Polsat News w środę powiedział, że "my już nie przekazujemy żadnego uzbrojenia na Ukrainę, ponieważ teraz sami się zbroimy w najnowocześniejszą broń". Słowa premiera odbiły się szerokim echem na całym świecie – zagraniczne agencje prasowe donosiły, że Polska wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy.

Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że w tej chwili Polska i tak nie przekazuje władzom w Kijowie nowego uzbrojenia, bo dała wszystko, co może na ten moment dać. Zdaniem BBC, od początku wojny naszaj kraj uszczuplił swój potencjał obronny o około jedną trzecią, aby wesprzeć Ukrainę zaatakowaną przez Rosję w lutym 2022 r.

Czytaj też:
Polska wstrzyma dostawy broni dla Ukrainy? Jest stanowisko USA

Źródło: Interfax / Polsat News / Rzeczpospolita
Czytaj także