Tej sprawy by nie było, gdyby nie społeczne śledztwo. To może być dla Polaków pocieszające – bo udowadniamy, że obywatelskie postawy nie są nam obce – w rzeczywistości jest jednak zasmucające, że Internauci potrafią szybciej przeprowadzić postępowanie niż prokuratura i policja.
Zaczęło się od zwykłej informacji o śmiertelnym wypadku. 16 września na autostradzie A1 w samochodzie kia spłonęła trzyosobowa rodzina. To był prawdziwy horror, bo świadkowie wypadku słyszeli krzyki dobiegające z palącego się auta, ale nie byli w stanie pomóc ludziom. Mama, tata i pięcioletni synek spalili się na oczach innych.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.