Pracownia IPSOS ogłosiła wyniki sondażu late poll. Badanie opiera się na cząstkowych danych z 50 proc. lokali wyborczych. Według tych wyników, poparcie dla komitetów wyborczych wygląda następująco:
- Prawo i Sprawiedliwość – 36,6 proc. (198 mandatów);
- Koalicja Obywatelska – 31 proc. (161 mandatów);
- Trzecia Droga – 13,5 proc. (57 mandatów);
- Lewica – 8,6 proc. (30 mandatów);
- Konfederacja – 6,4 proc. (14 mandatów);
- Bezpartyjni Samorządowcy – 2,4 proc. (nie przekroczyli progu wyborczego).
Jeżeli wyniki late poll się potwierdzą, mimo wygranych wyborów parlamentarnych PiS będzie brakowało mandatów do zbudowania większości sejmowej. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mogą dysponować 248 miejscami w Sejmie. Większość wynosi 231 mandatów.
Ostateczne wyniki tegorocznych wyborów będą znane najprawdopodobniej we wtorek.
Brudziński wskazuje: Straciliśmy tych wyborców
– Wygraliśmy. Nazwę to sukcesem. Jakby nie patrzeć, to czwarte zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych od 2005 r., a trzecie zwycięstwo z rzędu. A czy w ramach podziału mandatów będzie jakiekolwiek pole do gry, żeby mówić o kontynuowaniu rządów, to jeszcze przed nami – powiedział w poniedziałek w audycji radia RMF FM szef sztabu wyborczego PiS Joachim Brudziński.
– Część naszych wyborców jednak nie poszła na wybory. To wynika z twardych danych. Straciliśmy tych wyborców, którzy zawiedli się na nas za politykę wobec światowej pandemii COVID-19 czy politykę walki z bardzo wysoką inflacją, która dotknęła ich portfeli – stwierdził europoseł Prawa i Sprawiedliwości.
Brudziński zauważył również, że do "marszu miliona serc" 1 października Trzecia Droga "była atakowana" przez PO i Donalda Tuska, a także "media wspierające Platformę Obywatelską". – Co się wydarzyło po 1 października? Przestawienie wajchy. Z TVN-u zniknęli politycy PO, pojawili się politycy Trzeciej Drogi – mówił eurodeputowany.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Wykluczam taką koalicjęCzytaj też:
Tomczyk stawia prezydentowi żądania w sprawie Tuska