"Policja musi zrozumieć, że Żydzi się liczą"
  • Dariusz WieromiejczykAutor:Dariusz Wieromiejczyk

"Policja musi zrozumieć, że Żydzi się liczą"

Dodano: 
Suella Bravemen, była minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii
Suella Bravemen, była minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Źródło: Wikimedia Commons
Ciekawa przygoda spotkała właśnie brytyjską minister spraw wewnętrznych (Home Secretary), Suellę Braverman.

Pani Braverman nie podobały się pro-palestyńskie demonstracje, odbywające się regularnie w Londynie oraz wielu innych miastach Wielkiej Brytanii. Uczestniczą w nich setki tysięcy ludzi – w protestach zorganizowanych w sobotę, 11 listopada wzięło udział w Londynie ponad 300 tysięcy demonstrantów. Brytyjska polityk usiłowała wpłynąć na londyńską policje i skłonić ją do zakazania demonstracji. Określiła ona ludzi biorących udział w demonstracjach jako „pro-palestyńską tłuszczę” („pro-Palestinian mob”), zaś same demonstracje, odbywające się w rocznicę zakończenia pierwszej wojny światowej nazwała „prowokacyjnymi i pozbawionymi szacunku”.

Określenie wyrażających swoje poglądy Brytyjczyków „tłuszczą” nie mogło zdobyć sympatii obywateli.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także