Tenzer ostrzegł przywódców państw Unii Europejskiej przed zmęczeniem wojną i wezwał do zwiększenia pomocy wojskowej dla Ukrainy. Politolog podkreślił, że wynik tej wojny zadecyduje o przyszłości świata na nadchodzące dziesięciolecia.
– Faktem jest, że wynik wojny na Ukrainie może być podobny do sytuacji z 1945 roku. Albo wygramy, albo przegramy. I mówiąc "my” nie mam na myśli tylko Ukrainy. To coś, co bezpośrednio dotyka także nas. Wynik wojny zadecyduje o losach najbliższych dziesięcioleci, dlatego nie może być tu półśrodków. Nie może to być "półporażka” dla Rosji i "pół zwycięstwo” Ukrainy. Rosja musi być całkowicie pokonana, jak Niemcy i Japonia w 1945 r. – powiedział.
Sytuacja na froncie
Rosyjskie siły przeprowadziły na Ukrainie 626 ataków przy użyciu amunicji wyposażonej w trujące substancje chemiczne. 51 z nich miało miejsce w styczniu 2024 r.
Zdaniem ekspertów, wojna rozpętana przez Rosję przeciwko Ukrainie przybiera kształt wojny czwartej generacji. Taka wojna charakteryzuje się tym, że na polu bitwy wykorzystywane są systemy bezzałogowe, rozpoznanie i broń o wysokiej precyzji. Po połączeniu tych narzędzi w jeden skoordynowany system, dowódcy wojskowi mogą myśleć o postępach na froncie.
– Nie ma takiej broni, która byłaby w stanie zaprowadzić pokój na terytorium Ukrainy. Jednak kompleksowe użycie różnych rodzajów broni, sprzętu i wyposażenia faktycznie jest w stanie zrealizować tę misję. Do uderzenia potrzebujemy samolotów szturmowych, myśliwskich i bombowych, aby blokować szlaki logistyczne, węzły i centra wroga. Do wykonania tej samej misji potrzebujemy broni rakietowej. Potrzebujemy artylerii i amunicji, aby zniszczyć wszystkie siły i zasoby wroga w strefie walki w zwarciu. Potrzebujemy także dronów i bardzo potężnych i poważnych systemów walki elektronicznej do niszczenia wrogich dronów – powiedział ekspert wojskowy, pułkownik rezerwy i były marszałek Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Władysław Seleznyow.
Czytaj też:
Polskie wojsko reaguje na działania Rosji. "Aktywowano polskie i sojusznicze lotnictwo"Czytaj też:
"Przełomowy moment w historii Europy". Ukraina i Wielka Brytania podpisały "historyczne porozumienie"