W piątek Rishi Sunak odwiedził Kijów. Celem wizyty premiera Wielkiej Brytanii w ukraińskiej stolicy było potwierdzenie, że Zachód nadal wspiera walczącą z Rosją Ukrainę.
"Dzisiejszy dzień stanowi przełomowy moment w historii Europy. Ukraina i Wielka Brytania podpisały nowe, bezprecedensowe porozumienie w sprawie bezpieczeństwa" – poinformował za pośrednictwem portalu X prezydent Wołodymyr Zełenski.
Zełenski zapewnia: To nie jest zwykła deklaracja
"To nie jest zwykła deklaracja. To rzeczywistość, która nadejdzie w wyniku naszej współpracy, w tym zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa podjętych przez wielką światową potęgę, jaką jest Wielka Brytania" – wyjaśnił w komunikacie ukraiński przywódca.
"Gdyby Wielka Brytania i inne kraje zapewniły taki poziom gwarancji po 1991 r., nie byłoby w ogóle rosyjskiej agresji. Naszym wspólnym celem jest zapewnienie, że atak na Ukrainę nigdy się nie powtórzy, gdy obecna rosyjska agresja zostanie zatrzymana, a Ukraina wzmocniona" – stwierdził Wołodymyr Zełenski.
Jak podała agencja Interfax-Ukraina, chodzi m.in. o dane wywiadowcze, kwestie cyberbezpieczeństwa, współpracę przemysłu obronnego. Ukraińsko-brytyjskie porozumienie nawiązuje do ustaleń krajów G-7 dot. udzielenia Ukrainie dwustronnych gwarancji bezpieczeństwa.
Po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim, Rishi Sunak potwierdził zwiększenie pomocy zbrojeniowej dla Kijowa do 2,5 mld funtów w latach 2024-2025. Co najmniej 200 mln funtów zostanie przeznaczonych na zamówienie i wyprodukowanie tysiąca dronów dla Ukrainy: maszyn obserwacyjnych, uderzeniowych o dalekim zasięgu i morskich.
Wojna na Ukrainie. Tajne spotkanie
W grudniu Ukraina, kraje G7 i kilka państw Globalnego Południa odbyły tajne spotkanie. Omówiono warunki ewentualnych rozmów pokojowych z Rosją – przekazał Bloomberg. Utajnione rozmowy doradców ds. bezpieczeństwa narodowego odbyły się 16 grudnia w Arabii Saudyjskiej. "Spotkanie nastąpiło po szerszych, podanych do publicznej wiadomości spotkaniach, których celem było przeciwstawienie się podejmowanym przez Moskwę próbom podziału i przedstawiania Ukrainy i jej sojuszników jako niechętnych do negocjowania zakończenia wojny" – czytamy.
"Zachowanie tajemnicy służyło zapewnieniu, że kraje uczestniczące czuły się bardziej komfortowo w swojej obecności. Uczestnicy wyjaśnili, że mniejszy format pozwolił na bardziej swobodną i szczerą dyskusję na temat tzw. formuły pokojowej, planów kontynuacji tego procesu oraz zasad potencjalnych przyszłych rozmów z Rosją" – podał Bloomberg.
Czytaj też:
Zełenski naciska na NATO. "Powinni to zrobić"Czytaj też:
Zełenski na Litwie: Odpowiednie dokumenty zostały dziś podpisane