Prezydent Andrzej Duda uczestniczył w poniedziałek w Paryżu w spotkaniu głów państw i szefów rządów. Rozmowy dotyczyły sytuacji na Ukrainie oraz spraw bezpieczeństwa w naszej części Europy. Wydarzenie odbyło się na zaproszenie prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
– Najbardziej żarliwa dyskusja toczyła się wokół kwestii wysłania żołnierzy na Ukrainę. Nie było absolutnie porozumienia w tej sprawie. Zdania są różne i absolutnie takich decyzji nie ma – przekazał dziennikarzom Andrzej Duda. Pytany, który kraj złożył propozycję wysłania żołnierzy na Ukrainę, prezydent odpowiedział: – Takich szczegółów nie mogę ujawnić.
Rozmowy dotyczyły również innych form wsparcia, m.in. pomocy w rozminowaniu terytorium Ukrainy, wsparcia szkoleniowego, czy ochrony granicy Ukrainy, choćby z Białorusią, a także współpracy w zakresie przemysłu rakietowego. – Na takie propozycje uczestniczący w tej dyskusji byli otwarci – zaznaczył Duda.
Prezydent poinformował, że najważniejszą konkluzją spotkania w Paryżu jest przygotowanie w najbliższym czasie "znaczących" dostaw amunicji.
Duda konsultował się z Tuskiem
– Nie ma takich zamiarów, że nagle Polska wyśle do Ukrainy swoich żołnierzy. Nie, Polska nie wyśle żołnierzy do Ukrainy i nie przyłączy się do realizacji pomysłu wysłania tam wojsk europejskich – mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską osoba z otoczenia Andrzeja Dudy. Jak ujawniła, przed rozmowami w Paryżu prezydent spotkał się z premierem Donaldem Tuskiem.
– Prezydent i rząd ustalili wspólne stanowisko. Polska – za pośrednictwem prezydenta Andrzeja Dudy – przedstawiła je na spotkaniu – oświadczył współpracownik Andrzeja Dudy.
Polska wyśle żołnierzy na Ukrainę?
Na wtorkowej konferencji prasowej w Pradze premier Donald Tusk uciął spekulacje dotyczące ewentualnego wysłania polskiego personelu wojskowego na Ukrainę. – Polska nie przewiduje wysłania swoich oddziałów na teren Ukrainy. Mamy tu wspólne stanowisko – powiedział szef rządu.
– Uważam, że nie powinniśmy dziś spekulować o przyszłości, czy zdarzą się takie okoliczności, które zmienią to stanowisko. Dziś trzeba maksymalnie wesprzeć Ukrainę w jej wysiłku zbrojnym. Gdyby wszystkie państwa UE zaangażowały się w pomoc, tak jak Polska i Czechy, to być może nie byłoby potrzeby dyskutowania o innych formach wsparcia Ukrainy – podkreślił.
Czytaj też:
Co zrobi Rosja, jeśli NATO wyśle wojska na Ukrainę? Kreml odpowiadaCzytaj też:
Tusk wystąpił z Trudeau. "Mówimy, bagatela, o 300 mld dolarów"