W bardzo ciekawych zawodach stanęli ramię w ramię politycy obu okupujących polskie życie polityczne plemion.
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk postanowili zademonstrować publicznie, który z nich chętniej podepcze wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, nakazujący uznającym autorytet Trybunału państwom aresztowanie premiera Izraela, Beniamina Netanjahu. Obaj złożyli więc deklarację, że podczas ewentualnego pobytu w Polsce premierowi Izraela włos z głowy spaść nie może, przy czym zapewnieniom Donalda Tuska nadano nawet kształt specjalnej uchwały rządowej. Warto pamiętać, że nakaz aresztowania wystawiono za izraelskim premierem z powodu podejrzeń o sprawcze uczestnictwo Netanjahu w odbywającym się w Gazie ludobójstwie ludności cywilnej.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.