Od kilku dni rosną wewnętrzne napięcia w Zjednoczonej Prawicy. Po jednej stronie jest Mateusz Morawiecki, a po drugiej – Patryk Jaki. Suwerenna Polska ma pretensje do rządu Morawieckiego o Polski Ład i politykę wobec Brukseli. Jaki mocno krytykuje byłego premiera m.in. za uzależnienie wypłaty środków unijnych od tzw. kamieni milowych oraz brak weta w kontekście Fit for 55.
W ubiegły czwartek zebrało się prezydium Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości. Jak relacjonował Onet, Mateusz Morawiecki miał zażądać wyrzucenia z klubu parlamentarnego PiS posłów Suwerennej Polski, argumentując to ostatnimi krytycznymi wypowiedziami polityków tej formacji.
"Nie krytykujemy PiS, tylko konkretną frakcję"
– Tu nie chodzi o mnie, Mateusza Morawieckiego czy Andrzeja Dudę. Chodzi o coś ważniejszego, o Polskę. Chodzi o to, czy decyzje związane z podpisaniem tzw. Fit for 55 albo uzależnienia wypłat środków dla Polski od kryterium "leworządności", kiedy mówiło się, że Polska nie może mieć takiego systemu jak inne państwa, bo ma gorszą kulturę – czy to było dobre, czy złe. Uważam, że złe – stwierdził Patryk Jaki w "Porannej rozmowie w RMF FM".
Europoseł nie zgodził się z opinią, że Suwerenna Polska "zajmuje się głównie recenzowaniem Prawa i Sprawiedliwości". – To nieprawda. Jesteśmy tą częścią obozu Zjednoczonej Prawicy, która w polityce europejskiej dodaje wszystkim wiarygodności – powiedział polityk. – Nie krytykujemy PiS, tylko konkretną frakcję, która dała się nabrać – podkreślił.
Wybory do PE. Jaki na listach PiS?
Patryk Jaki został również zapytany, czy zamierza w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego kandydować z list PiS.
– Tak, chcę startować, dlatego że to będą nasze wspólne listy. Jestem liderem jednego z koalicyjnych ugrupowań – oświadczył europoseł Suwerennej Polski. – Powinniśmy walczyć o Unię, dlatego że na samym początku to był naprawdę dobry projekt, natomiast ten projekt idzie w złym kierunku. Uważam, że Polacy powinni jeszcze o niego walczyć i jest na to szansa w czerwcu. Zobaczymy, w którym kierunku to pójdzie – dodał. Wybory do PE odbędą się 9 czerwca.
Czytaj też:
"Niechęć jest spora". Wyborcy PiS ocenili decyzję KaczyńskiegoCzytaj też:
"PiS wyciąga wnioski". Spore zmiany w otoczeniu Kaczyńskiego