Kraków nie wyłonił następcy Jacka Majchrowskiego. O tym, kto zostanie prezydentem miasta, zdecyduje druga tura, która odbędzie się 21 kwietnia.
Według wyników badania exit poll Ipsos dla Polsatu, TVP i TVN, które pojawiły się w niedzielę tuż po zamknięciu lokali wyborczych, na pierwszym miejscu uplasował się Aleksander Miszalski (Koalicja Obywatelska) z wynikiem 39,4 proc. Za nim znalazł się Łukasz Gibała (komitet Łukasza Gibały Kraków dla Mieszkańców), na którego zagłosowało 28,4 proc. wyborców.
Oficjalne wyniki wyborów na prezydenta Krakowa
W poniedziałek poznaliśmy oficjalne wyniki w wyborach na prezydenta Krakowa. Państwowa Komisja Wyborcza potwierdziła, że w drugiej turze spotkają się poseł Koalicji Obywatelskiej Aleksander Miszalski oraz lokalny polityk Łukasz Gibała (komitet Kraków dla Mieszkańców).
Miszalski ostatecznie zdobył 37,2 proc. głosów, a Gibała – 26,79 proc.
Łukasz Kmita (Prawo i Sprawiedliwość) otrzymał 19,79 proc. poparcia, Andrzej Kulig (Ku Przyszłości, popierany przez PSL i Jacka Majchrowskiego) – 7,18 proc., Konrad Berkowicz (Konfederacja) – 5 proc., Rafał Komarewicz (Trzecia Droga) – 3,07 proc., a Adam Hareńczyk (Zjednoczeni dla Krakowa) – 0,95 proc. Ostatecznie krakowianie nie mogli oddać głosu na Stanisława Mazura, rektora Uniwersytetu Ekonomicznego, który ze startu zrezygnował na kilka dni przed wyborami, a swoje poparcie przekazał Aleksandrowi Miszalskiemu.
Koalicja Obywatelska uzyskała większość mandatów w radzie miasta – 24. Pozostałe podzieliły między siebie Prawo i Sprawiedliwość (12) i komitet Łukasza Gibały (7).
Miszalski kontra Gibała. Na kogo zagłosują wyborcy PiS?
– Łukasz Kmita uzyskał bardzo dobry wynik. To polityk młody, sprawny, który stosunkowo krótko prowadził kampanię. Nie ukrywajmy też, że duże miasta są zawsze dla nas trudne. Liczyliśmy się z takimi wynikami – skomentowała wyniki wyborów Małgorzata Wassermann, która w 2018 r. ubiegała się o stanowisko prezydenta Krakowa.
– Wyniki wyborów w Krakowie są zaskakujące w stosunku do sondaży, ale mnie kompletnie nie zaskoczyły. Od dwóch tygodni, patrząc na rozmiar kampanii Aleksandra Miszalskiego, byłam przekonana, że to on wejdzie do drugiej tury z Łukaszem Gibałą. Niespodzianką jest natomiast wynik, blisko 40 proc. Myślałam, że rywalizacja będzie bardziej wyrównana. Czeka nas bardzo ciekawy i zacięty bój – zauważyła poseł PiS w rozmowie z portalem Interia.pl.
Na kogo zagłosują wyborcy PiS w drugiej turze? – Uczciwie odpowiadam: na ten moment nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie – stwierdziła Wassermann. – Myślę, że zdecydujemy wspólnie w partii i na pewno tej wspólnej decyzji się podporządkuję – zapowiedziała polityk.
Czytaj też:
Kibice przesądzili o wyniku wyborów? Prezydent Chorzowa traci stanowisko po 14 latachCzytaj też:
Dulkiewicz wygrywa wybory w Gdańsku. Pozostali kandydaci daleko w tyle