Nie chodzi tylko o godkę
  • Piotr SemkaAutor:Piotr Semka

Nie chodzi tylko o godkę

Dodano: 
Europoseł Łukasz Kohut (C), senator Maciej Kopiec (4L) i przedstawiciele Górnego Śląska na galerii sejmowej w Warszawie
Europoseł Łukasz Kohut (C), senator Maciej Kopiec (4L) i przedstawiciele Górnego Śląska na galerii sejmowej w Warszawie Źródło:PAP / Marcin Obara
Wszelkie spory o godkę to tylko czubek góry lodowej. Prawdziwe zarzewie konfliktu drzemie w zupełnie bezrefleksyjnym rozwijaniu głęboko niechętnej Polsce wizji tożsamości śląskiej i dziejów tego regionu.

Parę dni przed wyborami do europarlamentu doszło do pewnego interesującego sporu, który w obliczu emocji wyborczych umknął większości Polaków. Oto Wacław Jan Kroczek, pochodzący ze Śląska były asystent Łukasza Kohuta, publicznie ostrzegł przed oddawaniem głosów na niegdysiejszego kandydata lewicowej Wiosny, a później Koalicji Obywatelskiej i zwolennika ruchu autonomistów śląskich. Kroczek pisał: „Byłem asystentem Kohuta. Zostałem z nim, bo startował z Wiosny Roberta Biedronia. Szybko jednak wiosenne wartości ustąpiły miejsca śląskim radykalizmom. Nie czułem się z tym dobrze. Radykalizm jest zły. Wprowadza niezgodę, rujnuje relacje. Śląsk tego nie chce. Nie głosuj na Kohuta”.

Były asystent przypomniał, że Kohut współtworzył razem ze ślązakowskim raperem Kieronem teledysk „Banita” – swoisty manifest niechęci wobec Polski za rzekomy wyzysk Śląska. Jak wskazywał Wacław Jan Kroczek: „W piosence, której nazwisko dał i promował Kohut, pada haniebny zwrot »polskie obozy koncentracyjne «. Nie trzeba ani być, ani czuć się Polakiem, by szanować Polskę – kraj, który już raz dał ci mandat w PE. Jako Ślązak mówię stop nacjonalizmom”.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także