Mowa nienawiści Marty Lempart
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Mowa nienawiści Marty Lempart

Dodano: 
Marta Lempart krzyczy podczas protestu "Aborcja! Tak!" przed Sejmem w Warszawie
Marta Lempart krzyczy podczas protestu "Aborcja! Tak!" przed Sejmem w Warszawie Źródło: PAP / Rafał Guz
KONSTYTUCJA WOLNOŚCI II Pan minister Bodnar bardzo się zezłościł na oprawę przygotowaną na jeden z meczy przez kibiców Legii Warszawa, której hasłem – acz użytym ironicznie – było „refugees welcome”, czyli „zapraszamy uchodźców”.

Za tym napisem widać było postaci dwóch panów, jeden z pałką bejsbolową w ręku, drugi z młotkiem, a pomiędzy nimi hoża dziewoja z łbem świni na tacy. Można wywnioskować, że ma to być komunikat zniechęcający migrantów do przybywania do naszego kraju. Pan minister uznał natomiast, że jest to mowa nienawiści i zapowiedział, że on na takie brewerie nie pozwoli. Oraz że przygotuje odpowiednie prawo. Zaznaczył też, że nie jest to żadne uderzenie w wolność słowa.

To ostatnie powinno być dla każdego jasne. Dokładnie tak samo jak istnienie w Peerelu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk nie było przejawem cenzury. Po prostu komunizm był system tak wspaniałym, że kto go kwestionował, musiał być albo wariatem, albo zachodnim sabotażystą.

Czytaj także