POCZYTANKI | Norman Spinrad, wielki oryginał amerykańskiej fantastyki, autor genialnych opowiadań i mętnych powieści.
Jedna z najgłośniejszych, „Żelazny sen”, właśnie się u nas ukazała: książka drażniąca, prowokacyjna, ktoś powie idiotyczna – jednak ważna.
Zaglądamy do alternatywnej rzeczywistości, w której Adolf Hitler wyemigrował do USA. Tam zdobył sławę jako ilustrator i autor powieści SF. Jedna z nich, „Władca swastyki”, wypełnia niemal całość „Żelaznego snu”. Jest to dzieło żenujące i przepełnione fantazjami, których po Hitlerze (w każdej wersji historii) można się spodziewać. Spinrad poszedł na całość, nie każdemu chciałoby się zmarnować kawałek życia, żeby celowo napisać złą prozę. Robi to jednak, żeby sprowokować nas do myślenia. Nad czym?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.