W Parlamencie Europejskim odbyła się debata pt. "Susze i ekstremalne zjawiska pogodowe jako zagrożenie dla społeczności lokalnych i rolnictwa UE w czasach zmian klimatycznych". Głos zabrała m.in. Ewa Zajączkowska-Hernik z Konfederacji.
Polityk rozpoczęła swoje wystąpienie od podziękowania służbom za pomoc w walce z powodzią. Następnie zaczęła jednak atakować "pseudoekolgicznych" polityków. Wymieniła przy tym z nazwiska polską wiceminister Urszulę Zielińską.
– Nie wolno zignorować przyczyn tak strasznych wydarzeń. Nie możemy przejść obok agendy jaką forsują politycy i aktywiści pseudo-ekologicznych organizacji. Wiceminister Klimatu i Środowiska pani Urszula Zielińska powiedziała, że inwestowanie w zbiorniki zaporowe niszczące przyrodę jest najgorszym rozwiązaniem. Ta kobieta współrządzi ministerstwem środowiska w Polsce. Nie pozwólmy, żeby pseudoklimatyczna polityka ekoterrorystycznych organizacji była ważniejsza od zdrowia ludzi – mówiła europoseł Konfederacji.
Ostre spięcie ze Szczerbą
Na jej wystąpienie mocno zareagował europoseł KO Michał Szczerba, który nie szczędził krytyki pod jej adresem.
– Wysoka izbo to nie jest czas na uprawianie polityki. Ta debata została zainicjowana też przez polską delegację także po to, żeby tym osobom, które zostały poszkodowane udzielić pomoc. Robimy wszystko, Ursula von der Leyen będzie niedługo w Polsce i apelujemy o uruchomienie unijnego programu ochrony ludności – mówił.
Szczerba zwrócił się do Zajączkowskiej-Hernik, stwierdzając, że ta powinna skupić się na pomocy poszkodowanym Polakom, "a nie na dezinformacji i indoktrynacji".
Na jego wypowiedź zareagowała jeszcze sama zainteresowana. – Minister waszego rządu zapowiedziała, że udzielicie kredyty ofiarom powodzi. To jest niemoralne, pani Hennig-Kloska powinna podać się do dymisji. Odpowiadacie za to wszystko – mówiła Zajączkowska-Hernik.
twitterCzytaj też:
Rząd zapowiada operację "Feniks". Kosiniak-Kamysz zdradził szczegółyCzytaj też:
Rząd z nową propozycją dla powodzian. Chodzi o podatki