Fascynującego odkrycia udało się ostatnio dokonać dziennikarzom Gazety Wyborczej.
W artykule zatytułowanym „Poślubić i czekać, aż zginie. W Rosji kwitnie brutalny rynek małżeński” opisali oni zjawisko, które szerzy się rzekomo na rosyjskim rynku matrymonialnym. Rośnie tam liczba kobiet zawierających małżeństwa z żołnierzami wyruszającymi na wojnę. „Za mundurem panny sznurem” głosi znane polskie przysłowie. Żołnierze jak świat światem podbijali kobiece serca, imponując niewiastom siłą, patriotyzmem i odwagą. Zdaniem Gazety Wyborczej, zmienny rytm serc Rosjanek wybija ich wybrańcom zgoła inną melodię. Motywem żołnierskich związków ma być kobieca chciwość. "To łatwe i proste.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.