Spadek inflacji. Tusk o "pisowskiej drożyźnie"

Główny Urząd Statystyczny podał, że w maju inflacja wyniosła 4 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. W ujęciu miesięcznym wskaźnik spadł o 0,2 proc. Eksperci prognozowali, że wyniesie on 4,1 proc.

Jak przekazano w raporcie, w ubiegłym miesiącu wzrosły ceny żywności, usług restauracyjnych i hotelarskich, opieki zdrowotnej oraz napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych. Spadek odnotowano za to w sektorach transportu oraz rekreacji i kultury.

Tusk przyjmuje zakłady

Do najnowszych danych dotyczących inflacji odniósł się w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

"Inflacja jeszcze niższa! 4,0! Już latem będziemy mieli 3 z przodu, a z końcem roku pożegnamy pisowską drożyznę. Zakład?" – napisał szef rządu na portalu X.

twitter

Wynik skomentował również minister finansów Andrzej Domański.

"Inflacja w maju jednak 4,0 proc. Nieznacznie niżej od wstępnych szacunków. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszych spadków inflacji między innymi dzięki obniżonym taryfom na gaz" – podkreślił szef MF.

twitter

Za te produkty i usługi Polacy zapłacą więcej

W porównaniu z majem ubiegłego roku ceny mieszkań i nośników energii wzrosły o 10,6 proc. Wzrosty zanotowano również w sektorze edukacji (o 8,1 proc.), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 6,3 proc.) oraz usług restauracyjnych i hotelarskich (o 5,9 proc.).

W ciągu roku odnotowano spadek cen w transporcie (o 7,2 proc.) oraz sektorze sprzedaży obuwia i odzieży (o 1,6 proc.).

"W okresie styczeń-maj 2025 ceny były wyższe o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Najbardziej wzrosły koszty użytkowania mieszkania i nośników energii (o 10,7 proc.), edukacji (o 8,2 proc.) oraz usług restauracyjnych i hotelarskich (o 6,2 proc.)" – podaje portal money.pl.

Czytaj też:
Obniżki stóp procentowych? RPP rozważa luzowanie polityki pieniężnejCzytaj też:
Przyjęcie euro? Glapiński zabrał głos