Obniżki stóp procentowych? RPP rozważa luzowanie polityki pieniężnej

Obniżki stóp procentowych? RPP rozważa luzowanie polityki pieniężnej

Dodano: 
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Image by SKYRADAR from Pixabay/ Domena publiczna
Możliwe obniżki stóp procentowych już od lipca 2025 roku. Członek RPP przewiduje, że do końca 2025 roku mogą pojawić się nawet trzy cięcia.

Już w lipcu 2025 roku w Polsce może rozpocząć się cykl obniżek stóp procentowych – tak wynika z wypowiedzi Ludwika Koteckiego, członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP) i ekonomisty. W rozmowie z ISBnews Kotecki wskazał, że obecne uwarunkowania gospodarcze sprzyjają rozpoczęciu procesu luzowania polityki pieniężnej, co mogłoby przyspieszyć powrót inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego (NBP).

Inflacja w dół, stopy również?

Kotecki zwrócił uwagę na istotne spowolnienie wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych. Stwierdził, że według prognoz, tzw. inflacja konsumencka może spaść poniżej 3 proc. już w lipcu. W połączeniu z prognozowanymi niższymi cenami gazu i brakiem planowanych podwyżek taryf na energię, zdaniem eksperta, stworzy się przestrzeń do obniżenia kosztu pieniądza.

– Inflacja zaczyna kształtować się na niskim poziomie – to silny powód do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych – powiedział Kotecki. Zaznaczył jednak, że działania powinny być ostrożne. Zdaniem ekonomisty, możliwe i uzasadnione byłyby obniżki po 25 punktów bazowych

Jak wyliczył, jeśli korekty stóp procentowych rozpoczęłyby się w lipcu, pozwoliłoby to zakończyć rok na poziomie 4,75 proc. dla stopy referencyjnej. W przypadku korzystnej projekcji inflacyjnej, w listopadzie możliwe byłoby jeszcze jedno cięcie, obniżające wskaźnik do 4,5 proc.

Zmiana nastawienia RPP?

Zdaniem Koteckiego, większość członków RPP skłania się ku luzowaniu polityki monetarnej. Zaznaczył, że choć istnieją różnice zdań co do tempa i skali obniżek, zmieniające się otoczenie makroekonomiczne przemawia za taką decyzją. Wskazał jednocześnie, że kluczowa będzie lipcowa projekcja inflacyjna, która – jak podkreślił – może znacząco różnić się od marcowej.

Ekonomista wskazał również, że nastąpiła niespodziewana, szybsza dezinflacja, skutkująca korektą danych za styczeń przez GUS oraz lepszymi wynikami inflacji i oczekiwań w kolejnych miesiącach. Dobrym sygnałem ma też być to, że rząd nie planuje podwyżek taryf na energię elektryczną, co również wpływa na zmiany w prognozie – wyjaśnił Kotecki.

Analitycy mają inne zdanie

Optymizm Ludwika Koteckiego z RPP z pewnością ucieszy wielu kredytobiorców, jednak w porównaniu z wypowiedziami niektórych analityków, po ostatniej konferencji prasowej prezesa NBP, wydaje się być co najmniej nieuzasadniony.

Rafał Benecki oraz Adam Antoniak, ekonomiści ING Banku Śląskiego zwrócili bowiem uwagę, że ze strony Adama Glapińskiego nie padły żadne wyraźne deklaracje o gotowości do kolejnego złagodzenia polityki pieniężnej.

Podkreślili, że szef banku centralnego akcentował ryzyka inflacyjne związane z kosztami energii elektrycznej oraz działaniami fiskalnymi, natomiast mniej uwagi poświęcał obniżeniu bieżącej presji inflacyjnej oraz efektom decyzji URE dotyczących cen gazu.

Według ich interpretacji oznacza to, że NBP nie planuje spieszyć się z dalszym luzowaniem polityki pieniężnej.

Czytaj też:
Kiedy kolejna obniżka stóp procentowych? Prognoza Goldman Sachs dla Polski
Czytaj też:
Prezes NBP: Nie będzie obniżki stóp procentowych


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: ISBnews
Czytaj także