Jak podkreślił, Moskwa uważa za niezbędne utrzymywanie regularnej komunikacji z Waszyngtonem w sprawie Ukrainy oraz szerszej agendy dwustronnej.
Ławrow: Rubio i ja rozumiemy potrzebę regularnej komunikacji
– Sekretarz stanu Marco Rubio i ja rozumiemy potrzebę regularnej komunikacji. Jest to ważne dla omówienia kwestii ukraińskiej i promowania agendy dwustronnej. Dlatego komunikujemy się telefonicznie i jesteśmy gotowi do spotkań twarzą w twarz, gdy zajdzie taka potrzeba – powiedział Ławrow w rozmowie z agencją RIA Nowosti.
Szef rosyjskiej dyplomacji zaznaczył jednak, że ewentualne rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy muszą uwzględniać „interesy Rosji”. Podkreślił, że kwestia integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej oraz wyniki "referendów" z 2014 i 2022 roku nie podlegają dyskusji. Chodzi o głosowania, które miały doprowadzić do włączenia Krymu oraz części obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego do Rosji.
Ławrow ujawnił również, że Waszyngton rozważa rosyjską propozycję dotyczącą przedłużenia obowiązywania ograniczeń traktatu New START, który wygasa w 2026 roku. – Jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi z Waszyngtonu. Kanałami dyplomatycznymi poinformowano nas, że kwestia ta jest rozpatrywana – przekazał.
Kreml dementuje informacje o konflikcie na linii Putin-Ławrow
Kilka dni temu "The Moscow Times" informował, że wieloletni minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow miał zostać odsunięty od części obowiązków po nieudanej rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio. To właśnie po tej rozmowie – według źródeł portalu – odwołano planowane spotkanie Putina i Donalda Trumpa w Budapeszcie, które miało dotyczyć warunków rozejmu na Ukrainie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zdementował jednak pogłoski o konflikcie między Putinem a Ławrowem. – Nie ma w tych doniesieniach nic prawdziwego. Siergiej Ławrow nadal służy jako minister spraw zagranicznych – oświadczył. Z kolei rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa nazwała publikacje zachodnich mediów elementem "wojny hybrydowej przeciwko Rosji".
Brytyjski The Guardian zwrócił z kolei uwagę, że w ostatnich tygodniach na Kremlu dochodzi do czystek obejmujących część bliskich współpracowników Putina. Według cytowanych analityków może to być efekt walk frakcji o wpływy i pieniądze – obejmujący także propagandystów i prowojennych komentatorów związanych z państwową telewizją.
Czytaj też:
Niepokojące doniesienia z Moskwy. Rozkaz przygotowań do testów nuklearnychCzytaj też:
Szokujące doniesienia z Moskwy. Putin odsuwa szefa MSZ na drugi plan
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
