RYSZARD GROMADZKI: Panie pośle, czy w polskiej polityce wokół sprawy ratyfikacji Funduszu Odbudowy dokonało się rzeczywiste przewartościowanie?
ROBERT WINNICKI: Przy okazji tych głosowań wydarzyły się dwie rzeczy. Po pierwsze, okazało się, że spośród samodzielnych sił parlamentarnych tylko Konfederacja pryncypialnie broni polskiej suwerenności przeciw brukselskiemu centralizmowi, w tym wypadku w postaci Funduszu Zadłużenia. Ta sprawa po raz kolejny pokazała, że Konfederacja, chociaż nie jest „totalną opozycją”, to jest opozycją realną, a przy tym merytoryczną. W istotnych sprawach reszta klasy politycznej głosuje identycznie. Przez istotne sprawy rozumiem politykę lockdownową prowadzoną przez ostatni rok, kwestię Funduszu Zadłużenia i suwerenności czy merytoryczną krytykę Polskiego Ładu.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.