W środę w bezwyznaniowej świątyni przy Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii zorganizowano osobliwe wydarzenie nazwane „Mszą Beyoncé”. Jak wyjaśniają organizatorzy, celem tego „nabożeństwa” nie było oddanie czci samej piosenkarce, lecz „wykorzystanie piosenek popowej idolki, by interpretować Pismo Święte przez pryzmat czarnoskórego feminizmu”, jak dowiadujemy się ze strony internetowej Beyoncé Mass.
„Nabożeństwa” z muzyką Beyoncé
Inicjatorką akcji jest „wielebna” Yolanda Norton, pastorka i protestancka teolog. Podczas „Mszy Beyoncé” czarnoskóre wokalistki wykonują znane utwory popowej celebrytki. Tego typu „nabożeństwa” odbywają się m. in. w protestanckich przybytkach, takich jak episkopalna Katedra Łaski Bożej w San Francisco.
Najnowsza odsłona inicjatywy miała miejsce na Uniwersytecie Stanforda. „Podczas ceremonii sześć wokalistek wraz z kilkoma towarzyszącymi muzykami wykonało znane hity Beyoncé, takie jak Superpower i I Was Here, a także tradycyjne pieśni religijne czarnych, takie jak Lift Every Voice and Sing” – czytamy w uniwersyteckim biuletynie.
„Przedmioty komunijne” i modlitwa „Matko nasza”
Oprócz wykorzystania „muzyki i życia osobistego Beyoncé jako narzędzi do pobudzania inspirującej rozmowy o czarnoskórych kobietach – ich życiu, ich ciałach i głosach”, nabożeństwo sięga również do stricte religijnej symboliki. I tak dowiadujemy się, że pod koniec uczestnicy zgromadzili się z przodu świątyni, by „zebrać przedmioty komunijne” (źródła nie wyjaśniają znaczenia tego rytuału). Odmówiono także modlitwę Ojcze nasz w zmienionej formie zaczynającej się od słów „Matko nasza”.
Nie udostępniono tym razem żadnego nagrania z „nabożeństwa”, ale możemy sięgnąć do materiałów z poprzednich tego typu wydarzeń. Po jednym z nich jedna z uczestniczek mówiła: „Jestem zmęczona białymi ludźmi i ich dobrymi intencjami, zmęczona siejącymi podziały chrześcijanami, zmęczona głupimi debatami politycznymi i religijnymi, które próbują kontrolować ciała ludzi i to, kogo oni kochają”.
Czytaj też:
"Aborcja to rasistowskie ludobójstwo". Raper Kenye West uderza w przemysł aborcyjnyCzytaj też:
Denzel Washington do młodych mężczyzn: Trwajcie na kolanach przed BogiemCzytaj też:
Mel Gibson: Ziarno erozji Kościoła wyrasta z reform Soboru Watykańskiego II