Denzel Washington do młodych mężczyzn: Trwajcie na kolanach przed Bogiem

Denzel Washington do młodych mężczyzn: Trwajcie na kolanach przed Bogiem

Dodano: 
Denzel Washington
Denzel Washington Źródło: Flickr / Ole Haug (CC BY-NC-ND 2.0)
„Model Johna Wayne'a nie pasuje w tej chwili. Ale siła, przywództwo, moc, autorytet, przewodnictwo, cierpliwość są darami Bożymi, które musimy pielęgnować” – mówił Denzel Washington na konferencji chrześcijańskich mężczyzn.

Zdobywca dwóch Oscarów, Denzel Washington, był jednym z rozmówców na wydarzeniu „The Better Man Event”, zorganizowanym przez First Baptist Orlando na Florydzie. Aktor podzielił się świadectwem wiary, powołania do służby innym i przemyśleniami na temat modelu męstwa, jakiego potrzebuje dzisiejszy świat.

„To jest to, czego Bóg ode mnie chce”

- W wieku 66 lat, przygotowując się do 67, właśnie pogrzebawszy matkę, złożyłem jej i Bogu obietnicę, że nie tylko będę czynić dobro we właściwy sposób, ale uhonoruję matkę i ojca tym, jak żyję, przez resztę moich dni na tej ziemi. Jestem tutaj, aby służyć, pomagać, dawać” – powiedział Washington podczas konferencji chrześcijańskich mężczyzn.

Omawiając swoje obowiązki względem młodszych mężczyzn, gwiazdor kina akcji opowiedział o przesłaniu, jakie odczytuje podczas codziennej modlitwy. „W każdej modlitwie słyszę tylko: «Paś moje owce». To jest to, czego Bóg ode mnie chce”. Denzel przyznał, że często jego odpowiedź brzmi: „Co to znaczy?”. I dodał: „W ciągu ostatnich kilku lat dowiedziałem się, że istnieją różne rodzaje owiec. Dlatego rozmawiam z doświadczonymi pasterzami, aby pomogli mi prowadzić innych”.

Minęły czasy Johna Wayne'a...

„Świat się zmienił. Jaka jest nasza rola jako mężczyzn? Formuła Johna Wayne'a nie pasuje w tej chwili. Ale siła, przywództwo, moc, autorytet, przewodnictwo, cierpliwość są Bożymi darami dla nas jako ludzi. Musimy to pielęgnować, a nie nadużywać” – przekonywał artysta.

- Biblia mówi, że w ostatnich dniach staniemy się miłośnikami samych siebie. Najważniejszym zdjęciem jest dzisiaj selfie. Dlatego wszyscy chcemy przewodzić. Jesteśmy gotowi zrobić wszystko – niewiasty i młodzi mężczyźni – aby być wpływowymi. Sława jest potworem i wszyscy mamy te schody i bitwy, drogi, którymi musimy chodzić w danym nam życiu. Czy jesteś sławny, niezależnie od tego kto akurat ciebie słucha, wszyscy mamy swoje indywidualne wyzwania. To banał, ale pieniądze w tym nie pomagają. Tak nie jest. Sława tylko powiększa problemy i możliwości – kontynuował Washington.

Odpowiadając na pytanie, co jako idol młodszych pokoleń poradziłby mężczyznom wobec wyzwań dzisiejszego świata, wskazał: „Trwajcie na kolanach. Możecie mnie obserwować, ale słuchajcie Boga”. „Mam nadzieję, że te słowa w moich ustach i rozważania w moim sercu są miłe w oczach Boga, ale jestem tylko człowiekiem. To, co mam, nie zatrzyma mnie na tej ziemi ani przez jeden dzień. Podziel się tym, co wiesz, zainspiruj kogo możesz, zasięgnij porady. Jeśli chcesz porozmawiać z kimś, porozmawiaj z tym, który może coś z tym zrobić. Stale rozwijaj te nawyki” – radził aktor.

Czytaj też:
Mel Gibson: Ziarno erozji Kościoła wyrasta z reform Soboru Watykańskiego II
Czytaj też:
Andrea Bocelli o swojej wierze: Nie wierzę w zegar bez Zegarmistrza

Źródło: christianpost.com
Czytaj także