Wolontariusze przygotowują na miejscu pizzę, rozdają słodycze i gorące napoje, a wszystko odbywa się przy akompaniamencie szkockiej muzyki ludowej. "Rób pizzę, nie wojnę" – zachęcają Brytyjczycy. W niedzielę we Lwowie uczczono rok ich działalności. Jak poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna, po Mszy Świętej odbyło się kulinarne świętowanie na przykościelnym placu.
Pizza dla uchodźców
Pierwszym punktem, gdzie na początku marca 2022 roku dotarły ciężarówki z kuchnią polową z Wielkiej Brytanii, była granicą ukraińsko-polska. Wolontariusze przygotowywali na miejscu pizzę dla uchodźców czekających w kilkudniowych kolejkach. Następnie organizacja zorganizowała swoje dwie bazy – we Lwowie i w Zaporożu, skąd samochody z kuchnią wyruszały w teren, organizując mobilne stacje żywieniowe (zazwyczaj na trzy lub cztery dni), m.in. w Charkowie, Odessie, Izium i Mikołajowie czy Chersoniu oraz w wielu innych mniejszych miastach i wsiach na wschodzie kraju, często dość blisko linii frontu.
"Ci, których karmimy, są najbardziej bezbronni, często żyją w trudnych warunkach bez wody, gazu czy elektryczności” – piszą organizatorzy na swojej stronie internetowej. Szkoci zapewniają, że z sześciu mobilnych kuchni mogą wyżywić do 4000 uchodźców dziennie.
Działalność Siobhan's Trust
Rok działalności Siobhan's Trust uczczono w parafii św. Jana Pawła II we Lwowie wśród uchodźców i wspomagających ich parafian. Po Mszy Świętej na przykościelnym placu odbyło się kulinarne świętowanie.
Wolontariusze Siobhan's Trust pochodzą z całej Wielkiej Brytanii. Kuchnie polowe organizacji, które obsługuje łącznie ponad stu wolontariuszy, przejechały większość obwodów Ukrainy. Rozdawaniu świeżej pizzy prosto z pieca towarzyszy szkocka ludowa muzyka, a także gry i zabawy dla dzieci. Siobhan's Trust jest małą, rodzinną szkocką organizacją charytatywną, która powstała w 2020 roku, aby upamiętnić życie Siobhan Dundee poprzez wspieranie młodych ludzi i innych środowisk w Dundee i okolicach.
Czytaj też:
Patriarcha Cyryl nawołuje dzieci Donbasu do obrony "ruskiego miru"Czytaj też:
Nowy wywiad Franciszka. "Miejmy odwagę marzyć o innej gospodarce"