Ks. Nazir-Ali jest zdania, że "Kościół Anglii wyraźnie zdecydował się pójść drogą liberalnych denominacji protestanckich, porzucając jakiekolwiek roszczenia do zachowania katolickiej sukcesji apostolskiej (…) Już obserwujemy znaczącą nową falę konwersji i Kościół powinien rozważyć, jak najlepiej na nią odpowiedzieć".
Urodzony w Pakistanie były biskup anglikański Michael Nazir-Ali, został wyświęcony na kapłana katolickiego dla Ordynariatu Matki Bożej z Walsingham, diecezji o tradycjach anglikańskich, ustanowionej przez papieża Benedykta XVI, aby umożliwić anglikanom w Wielkiej Brytanii pełne zjednoczenie z Kościołem katolickim. Jego wypowiedź padła w momencie, gdy Ruch Globalnej Przyszłości Anglikanów (GAFCON), który twierdzi, że reprezentuje co najmniej połowę z 85 milionów anglikanów na świecie, zerwał więzi z Kościołem Anglii po mianowaniu pierwszej kobiety na stanowisko arcybiskupa Canterbury, oskarżając ją o szerzenie "niebiblijnych i rewizjonistycznych nauk".
Hierarcha nie ma złudzeń: To stworzy nowe problemy
W wywiadzie dla katolickiego portalu OSWNews ks. Nazir-Ali powiedział, że szanuje anglikanów, którzy starają się zachować ortodoksyjne nauczanie chrześcijańskie, pozostając w swoim macierzystym Kościele. Dodał jednak, że naleganie GAFCON na autonomię prowincji anglikańskich w sprawach doktryny oraz uznanie Pisma Świętego za "jedyną podstawę wspólnoty" stworzy kolejne problemy – pozostawiając wielu osobom przyjęcie katolicyzmu jako jedyną realną opcję.
"Kościół katolicki zgadza się, że Pismo Święte jest najwyższym autorytetem w sprawach wiary, ale poleganie wyłącznie na nim jest niebezpieczne. Jeśli każda prowincja może robić, co jej się podoba, to przepis na chaos w dzisiejszym szybko zmieniającym się świecie" – stwierdził ks. Nazir-Ali, który studiował w Cambridge, Oksfordzie, Harvardzie i innych uczelniach oraz był biskupem anglikańskim Rochester w Anglii w latach 1994–2009.
3 października bp Sarah Mullally z Londynu została mianowana 106. arcybiskupem Canterbury po 10 miesiącach obrad. Popiera ona błogosławieństwa dla par jednopłciowych oraz inne liberalne reformy w Kościele Anglii, założonym przez króla Henryka VIII po zerwaniu z Rzymem w 1534 r.
Jej nominacja – następująca po lipcowym mianowaniu Cherry Vann, lesbijskiej duchownej żyjącej w związku jednopłciowym, na arcybiskupa Walii – została przyjęta z zadowoleniem przez niektórych przywódców spośród 42 narodowych Kościołów Wspólnoty Anglikańskiej. Jednak spotkała się też z "żalem" ze strony GAFCON, który oświadczył, że Mullally złamała śluby konsekracji biskupiej, promując "niebiblijne i rewizjonistyczne nauczanie dotyczące małżeństwa i moralności seksualnej".
"Arcybiskup Canterbury pełnił funkcję nie tylko prymasa całej Anglii, ale także duchowego i moralnego przywódcy Wspólnoty Anglikańskiej jednak z powodu braku troski kolejnych arcybiskupów o zachowanie wiary, urząd ten nie może już pełnić roli wiarygodnego przywódcy anglikanów ani być znakiem jedności. (...) Przywództwo we Wspólnocie Anglikańskiej przejmą ci, którzy zachowują prawdę Ewangelii i autorytet Pisma we wszystkich sferach życia" – stwierdzono w oświadczeniu podpisanym przez bp. Laurenta Mbandę z Rwandy, przewodniczącego Rady Prymasów GAFCON.
Spór wybuchł tuż przed wizytą państwową króla Karola III w Watykanie 23 października. Jako najwyższy zwierzchnik Kościoła Anglii uczestniczył on w historycznym spotkaniu modlitewnym w Kaplicy Sykstyńskiej, współprowadzonym przez papieża Leona XIV i arcybiskupa Stephena Cottrella z Yorku. W wywiadzie ks. Nazir-Ali powiedział, że Karol III co prawda zatwierdził nominację Mullally, gdyż jest to wymagane konstytucyjnie, ale nie był on "osobiście uwikłany" w ostatnie decyzje Kościoła Anglii. Dodał też, że prowincje GAFCON zapowiedziały, iż nie będą już uczestniczyć w konferencji w Lambeth, odbywającej się co 10 lat, ani w innych międzynarodowych spotkaniach, co utrudni dalsze kontakty z katolikami.
Po nominacji Mullally kardynał Vincent Nichols, przewodniczący Konferencji Episkopatu Anglii i Walii, zapewnił o kontynuowaniu "więzi przyjaźni i wspólnej misji" między wspólnotami katolicką i anglikańską.
Kobieta anglikańskim arcybiskupem. "Jedność jest chyba niemożliwa"
Nominacja została przychylnie przyjęta przez kard. Timothy’ego Radcliffe’a, dominikanina z Oksfordu, który powiedział OSV News, że jest pod wrażeniem „spokojnej wiary” Mullally i wierzy, iż może ona uniknąć "partyjnej polityki, która często szpeci Kościoły" oraz być "niosącą jedność, jak papież Leon XIV".
Ks. Nazir-Ali ocenił jednak, że jakiekolwiek "przyszłe pojednanie" wydaje się teraz niemożliwe, dodając, że wcześniejsze porozumienia anglikańsko-katolickie dotyczące Eucharystii, posługi i innych kwestii zostały zagrożone.
"Możemy nadal rozmawiać w przyjaznym duchu, jak to czynimy z wyznawcami innych religii, ale nadzieja na przywrócenie organicznej jedności naszych tradycji kościelnych – poza cudem – jest chyba niemożliwa. Możemy współpracować, ale nie w kwestiach dotyczących małżeństwa i rodziny. Tymczasem Kościół katolicki powinien przygotować się na nowe grupy anglikanów szukających zjednoczenia z nim, jak to już bywało podczas wcześniejszych fal konwersji" – powiedział.
Ks. Marc Homsey, krajowy duszpasterz ds. ekumenizmu episkopatu Anglii i Walii, powiedział OSV News, że jego Kościół jest "zaangażowany w dialog ekumeniczny z Kościołem Anglii i innymi wspólnotami chrześcijańskimi na szczeblu lokalnym, regionalnym i krajowym", dodając, że "struktura i zarządzanie Wspólnotą Anglikańską" to "sprawa wewnętrzna jej członków".
Kapłańskie i biskupie święcenia anglikańskie zostały uznane za "całkowicie nieważne i zupełnie bezskuteczne" przez papieża Leona XIII w liście apostolskim "Apostolicae Curae" z 1896 r. i orzeczenie to nigdy nie zostało cofnięte.
Czytaj też:
Zaskakujące dane. W kolejnym europejskim kraju młodzież powraca do katolicyzmuCzytaj też:
Historyczny moment w Kościele Walii. Lesbijka powołana na arcybiskupa
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
