Wczoraj Tomasz Włodarczyk oraz Łukasz Olkowicz ujawnili, że po zwycięstwie z Danią zawodnicy pozwolili sobie na imprezę, przez co pozostała część kadrowiczów nie mogła spać, zaś przed spotkaniem kilku z nich, głównie rezerwowych zarwało noc na grze w karty przy piwie. Co warto odnotować, jedna z posiadówek po meczu z Danią zakończyła się niezbyt fortunnie. "Skończyła się wymiotowaniem w pokoju jednego z mniej doświadczonych kadrowiczów, czym zdegustowani byli pracownicy hotelu, w którym stacjonuje reprezentacja" - pisali dziennikarze. CZYTAJ WIĘCEJ
Jeszcze wczoraj prezes PZPN Zbigniew Boniek zapowiedział, że selekcjoner przyjrzy się całej sprawie. Adam Nawałka zamierza wyciągnąć konsekwencje wobec zawodników, którzy nadużywali jego partnerskiego podejścia do pracy. Dziś "PS" ujawnił, że, że na cenzurowanym znaleźli się m.in. Artur Boruc i Łukasz Teodorczyk. Według dziennikarzy bramkarz Bournemouth albo pożegna się z kadrą, albo dostanie ostatnie ostrzeżenie. Warto pamiętać, że dla Boruca jest to już recydywa, zaś problemy z nim mieli zarówno Leo Beenhakker oraz Franciszek Smuda.
Ponadto według "PS", z informacji płynących z otoczenia kadry wynika, że również podczas przygotowań do meczu z Kazachstanem zdarzały się przypadki nieprofesjonalnego podejścia, ale zostały skutecznie zatuszowane. Dziś Przemysław Rudzki wyjaśnił, dlaczego "PS" w ogóle zajął się sprawą i naraził na krytykę fanów.
kg
przegladsportowy.pl/dorzeczy.pl