Hurkacz w drodze do finału pokonał aż czterech wyżej notowanych rywali. Sam awans do decydującej rozgrywki był największym sukcesem 24-latka w karierze.
Hurkacz przed turniejem w Miami miał w dorobku już dwa tytuły wywalczone w zmaganiach ATP, ale nie są one aż tak prestiżowe jak ten niedzielny. Wszystkie triumfy odniósł w USA na twardej nawierzchni - w 2019 roku wygrał w Winston-Salem, a w styczniu tego roku w Delray Beach. Z kolei dla Sinnera już sam awans do finału był wielkim osiągnięciem. 19-letni Włoch został bowiem dopiero czwartym zawodnikiem poniżej 20. roku życia w historii turnieju, który awansował do decydującego meczu.
Hurkacz i Sinner zmierzyli się ze sobą pierwszy raz, ale znają się bardzo dobrze. W tym sezonie dwukrotnie występowali wspólnie w deblu, a ich relacje można uznać za przyjacielskie.
Hubert Hurkacz turniej w Miami rozpoczynał jako 37. rakieta światowego rankingu. Dzięki zwycięstwu w finale z Włochem Jannikiem Sinnerem Hurkacz w poniedziałek będzie na szesnastej pozycji. Wyżej w rankingu ATP było tylko w historii polskiego tenisa dwóch tenisistów. Wojciech Fibak w lipcu 1977 roku zajmował dziesiątą pozycję, a Jerzy Janowicz w sierpniu 2013 roku był na czternastej pozycji.
Finał obfitował w zwroty akcji, a zacięta rywalizacja trwała do samego końca. Warto zobaczyć ostatnią akcję meczu.
Hubert Hurkacz - Jannik Sinner 7:6(4), 6:4
Hurkaczowi pogratulował zwycięstwa m.in. prezydent Andrzej Duda.
twitter