Israel Folau to 30-letni rugbysta, który otwarcie przyznaje się do silnej wiary chrześcijańskiej. Zawodnik wiele razy krytykował legalizację tzw. małżeństw homoseksualnych. Tym razem zamieścił na swoim profilu na Instagramie grafikę, którą władze federacji uznały za "homofobiczną".
"Pijacy, homoseksualiści, cudzołożnicy, kłamcy, złodzieje, ateiści, bałwochwalcy. Piekło czeka na was. Pokutujcie! Tylko Jezus może was zbawić" – taki napis widniał na grafice udostępnionej przez sportowca.
Wpis oburzył władze federacji. Folau został wezwany przed komisję dyscyplinarną. Później podjęto decyzję o całkowitym zerwaniu kontraktu na kwotę 4 mln dolarów australijskich, który miał obowiązywać cztery lata. Władze organizacji stwierdziły, że decyzja w tej sprawie była trudna, ale zawodnik rugby nie odwołał swoich słów. Wtedy postanowiono o zerwaniu umowy.
Teraz Israel Folau domaga się odszkodowania od federacji i drużyny, z których go wyrzucono. Sportowiec chce wytoczyć im proces, którego koszty są bardzo wysokie. Dlatego rugbysta zorganizował w sieci zbiórkę na ten cel. Jak donosi portal theguardian.com, już 6 tys. osób wpłaciło łącznie ponad pół miliona dolarów, by Folau mógł "walczyć o słowo Boże".
Gracz twierdzi, że sprawa może się zakończyć nawet przed australijskim Sądem Najwyższym. – Będę walczyć o sprawiedliwość do końca – zapowiedział. "Moja wiara jest najważniejszym elementem mojego życia. Próbuję żyć w zgodzie z Biblią i wierzę, że to mój obowiązek, by szerzyć jej słowa" – podkreślił Folau na stronie zbiórki.
Czytaj też:
Portal Lisa atakuje Zofię Klepacką. Apelują o jej odwołanie z kadry, piszą o Holokauście