Ta wizyta to dowód na zauroczenie prezydenta Trumpa przywódcami, którzy wykazują się autokratycznymi tendencjami” – ten fragment listu Eliota L. Engela, przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych w Izbie Reprezentantów, zrobił prawdziwą furorę w polskich mediach wspierających opozycję. List, opublikowany na stronie internetowej komisji, był przedstawiany przez niektórych naszych dziennikarzy i polityków jako stanowisko całej Izby Reprezentantów. Engel, choć zajmuje w tej kontrolowanej przez demokratów izbie eksponowane stanowisko, nie mógł się wypowiadać jako jej rzecznik. Trudno też podejrzewać, że jego głos jest poważnie traktowany przez obecną amerykańską administrację – ten polityk partii demokratycznej dał się poznać jako nieprzejednany wróg Donalda Trumpa, a także jako jeden z głównych rzeczników rozpoczęcia procesu impeachmentu przez Izbę Reprezentantów. To wszystko jednak nie miało żadnego znaczenia dla naszych polityków i dziennikarzy związanych z opozycją – Engel stał się głosem Kongresu, który stanowczo potępia polskiego prezydenta i żądał od Donalda Trumpa odwołania wizyty Andrzeja Dudy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.