Mocne słowa szefa niemieckiej dyplomacji. Grozi Rosji zatrzymaniem Nord Stream 2

Mocne słowa szefa niemieckiej dyplomacji. Grozi Rosji zatrzymaniem Nord Stream 2

Dodano: 
Gazociąg Nord Stream w Niemczech
Gazociąg Nord Stream w Niemczech Źródło: PAP/EPA / STEFAN SAUER
Minister spraw zagranicznych Niemiec daje Kremlowi tylko kilka dni na pomoc w rozwiązaniu sprawy Aleksieja Nawalnego. W przeciwnym wypadku pod znakiem zapytania stawia inwestycję Nord Stream 2.

Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas wezwał rosyjski rząd do pomocy w śledztwie w sprawie zatrucia opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Jako pierwszy polityk powiązał tę kwestię z ważną dla Rosji i budzącą wiele kontrowersji inwestycją Nord Stream 2.

"Nie mam nadziei, że Rosjanie zmuszą nas do zmiany naszego stanowiska w sprawie Nord Stream 2" – powiedział w niedzielę Bildowi. „Mamy wysokie oczekiwania wobec rządu rosyjskiego, że rozwiążą tę poważną zbrodnię” – powiedział polityk SPD.

Jak zaznacza Maas istnieje „wiele dowodów” na to, że za atakiem na Nawalnego stoi Rosja. "Śmiertelna broń chemiczna, którą został otruty Nawalny, była w przeszłości w posiadaniu władz rosyjskich. Nowiczok jest dostępny tylko dla bardzo małej grupy ludzi. Trucizna została już wykorzystana przez agencje rządowe do ataku na byłego agenta Siergieja Skripala" – czytamy.

Maas powiedział, że gdyby Rosja nie brała udziału w dochodzeniu w sprawie zbrodni, „oznaczałoby to dalsze zaangażowanie państwa w tę zbrodnię”. "Jeśli ona nie ma nic wspólnego z atakiem, to w jej własnym interesie leży udowodnienie tego faktami" – dodał.

Z przekazu szefa niemieckiej dyplomacji wynika, że Rosja ma zaledwie kilka dni na reakcję w tej sprawie.

"Jeśli w ciągu najbliższych kilku dni nie będzie żadnego wkładu w śledztwo po stronie rosyjskiej, będziemy musieli omówić odpowiedź z naszymi partnerami. (...) Kiedy myślimy o sankcjach, powinny one działać tak precyzyjnie, jak to tylko możliwe” – stwierdził.

Aleksiej Nawalny, który leczy się w berlińskiej Charité, od 22 sierpnia walczy o życie po tym, jak został otruty chemicznym środkiem nerwowym z tzw. Grupy Nowiczoków. 44-latek nadal jest w śpiączce.

twitterCzytaj też:
Za Odrą stan Nawalny
Czytaj też:
"To była próba zabójstwa". Merkel o sprawie Nawalnego
Czytaj też:
Wiadomo, czym otruto Nawalnego

Źródło: www.zeit.de
Czytaj także