Zdrowotne korzyści z lockdownu. Zaskakujące wyniki badań z USA

Zdrowotne korzyści z lockdownu. Zaskakujące wyniki badań z USA

Dodano: 
Kobieta w maseczce w szpitalu uniwersyteckim. Fot. zdjęcie ilustracyjne
Kobieta w maseczce w szpitalu uniwersyteckim. Fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / ANDY RAIN
Zarządzenie dotyczące pozostania w domu z powodu pandemii COVID-19 miało pewien pozytywny wpływ na zdrowie i samopoczucie mieszkańców El Paso w Teksasie – wynika z badań naukowców z University of Texas w El Paso.

Jak wykazali autorzy, pomimo zamknięcia sal gimnastycznych i ograniczeń w poruszaniu się, mieszkańcy El Paso byli bardziej aktywni fizycznie i uważnie monitorowali spożycie żywności.

Ponad 1300 mieszkańców El Paso i Las Cruces w Nowym Meksyku wzięło we wrześniu 2020 r. udział w ankiecie Smith's COVID-19 Survival Survey. Pytania dotyczyły osobistych zmian w aktywności fizycznej, nawyków żywieniowych oraz zmian w myśleniu i podejściu dotyczących codziennej higieny i gotowości na wypadek sytuacji kryzysowych w odpowiedzi na pandemię COVID-19 i zarządzenie "Pracuj bezpiecznie, pozostań w domu" hrabstwa El Paso, które weszło w życie 24 marca 2020 r.

Wyniki badań

Zgodnie z danymi, 37 proc. uczestników badań stwierdziło, że poprawiło swoje wyniki, koncentrując się na innych ćwiczeniach i próbując nowych aktywności fitness, a 15 proc. stwierdziło, że zwiększyło aktywność rekreacyjną na świeżym powietrzu. 45 proc. mieszkańców twierdziło, że zwiększyło samokontrolę spożycia żywności.

– Postawiliśmy hipotezę, że podczas pandemii po zamknięciu siłowni i obiektów fitness ludzie będą mniej ćwiczyć – powiedziała prof. Cory M. Smith, dyrektor Laboratorium Fizjologii Człowieka i Środowiska (HEPL) UTEP. – Kiedy jednak zaczęliśmy oceniać dane, odkryliśmy pewne ukryte korzyści zdrowotne płynące z pandemii. Ludzie więcej ćwiczyli i lepiej się odżywiali. Miejmy nadzieję, że te dane pozwolą nam lepiej zrozumieć, jak ludzie reagują podczas kryzysu zdrowia publicznego i jak mogą lepiej przygotować się na przyszłe sytuacje zagrożenia zdrowia publicznego – dodała.


Prof. Smith przypisała pozytywne wyniki badania zwiększonej świadomości ludzi co do czynników ryzyka związanych z COVID-19, wysoce zaraźliwą chorobą układu oddechowego wywoływaną przez wirusa SARS-CoV-2.

Zmiany w nawykach

Zanim hrabstwo El Paso zaleciło pozostawanie w domu, 39 proc. uczestników zgłosiło wysoki poziom obaw związanych z zakażeniem się COVID-19 w porównaniu z 50 proc. osób, które zgłosiły niski poziom obaw o zarażenie koronawirusem. 11 proc. stwierdziło, że nie są zaniepokojone.

Po wejściu w życie zarządzenia liczba respondentów bardzo zaniepokojonych możliwością zakażenia się COVID-19 wzrosła do 57 proc. Odsetek osób, które zgłosiły niski poziom zaniepokojenia wirusem, spadł do 39 proc., a 4 proc. uczestników nie zgłosiło żadnych obaw.

Badanie wykazało, że mieszkańcy, którzy poczuli się chorzy, częściej pozostawali w domu i nie chodzili do pracy, szkoły lub na imprezy towarzyskie po nakazie pozostania w domu. Ponadto wdrożenie rozporządzenia o pozostaniu w domu zwiększyło częstotliwość mycia i odkażania rąk u 92 proc. osób.

W badaniu uwzględniono również dane dotyczące zmian w zatrudnieniu, nawykach żywieniowych i aktywności fizycznej.

Smith planuje podzielić się wynikami z miastem El Paso. Jej zdaniem dane mogą zostać wykorzystane do ulepszenia protokołów społeczności, aby lepiej egzekwować wytyczne dotyczące bezpieczeństwa publicznego w przypadku przyszłej pandemii.

Czytaj też:
USA: Zatwierdzono nową szczepionkę. Będzie podawana tylko w jednej dawce
Czytaj też:
Wzruszający gest 91-latka. Oddał swoją szczepionkę matce niepełnosprawnego chłopca

Źródło: PAP
Czytaj także