"Uratujemy nasz naród, jeśli NATO tego nie chce". Bałkański przywódca grozi wojną?

"Uratujemy nasz naród, jeśli NATO tego nie chce". Bałkański przywódca grozi wojną?

Dodano: 
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić Źródło: PAP/EPA / STEPHANIE LECOCQ
Serbski prezydent Aleksandar Vučić skrytykował działania NATO w Kosowie.

Przywódca Serbii obiecał, że jego kraj będzie samodzielnie „bronić” Serbów mieszkających na terytorium Kosowa. O sprawie informuje Associated Press.

– Nie mamy dokąd iść, jesteśmy osaczeni. Uratujemy nasz naród przed prześladowaniami i pogromami, jeśli NATO tego nie chce – powiedział Aleksandar Vučić.

Prezydent Serbii powiedział, że „gangi” kosowskich Albańczyków rzekomo celowo przenoszą się na północ Kosowa, gdzie mieszka większość Serbów, aby wzniecać niepokoje i rozruchy społeczne. Vučić skrytykował także władze Kosowa, zarzucając im, że są „zainteresowane wyłącznie zlikwidowaniem wszelkich śladów serbskiego państwa w Kosowie” i „ostatecznym usunięciem Serbów z Kosowa”. Serbski przywódca nie przedstawił jednak żadnych dowodów na swoje twierdzenia.

Przywódcy europejscy obawiają się, że Federacja Rosyjska popchnie Serbię do konfliktu zbrojnego z Kosowem. Doprowadzi to do destabilizacji sytuacji bezpieczeństwa na Bałkanach i odwrócenia uwagi od wojny na Ukrainie.

Kosowo

W 1999 roku NATO interweniowało w wojnie między siłami serbskimi a separatystami w Kosowie, powstrzymując krwawe represje Belgradu wobec Albańczyków i kończąc działania wojenne.

Jednocześnie w 2008 roku Serbia, Rosja i Chiny odmówiły uznania deklaracji niepodległości Kosowa.

31 lipca tego roku na północy Kosowa rozpoczęły się starcia zbrojne w związku ze zmianą zasad jazdy w Kosowie. Prezydent Serbii poinformował wtedy, że armia Kosowa ma zaatakować Serbów na północy kraju. Później wygłosił przemówienie i powiedział, że Serbia „będzie szukała pokoju”.

Na wypadek nagłych zdarzeń kosowskim władzom mają pomagać włoscy żołnierze służący w stabilizacyjnej misji Kosovo Force (KFOR), którą kieruje NATO. "Jesteśmy gotowi do interwencji, gdyby zagrożona była stabilność północnego Kosowa" – ogłosiło dowództwo sił. W specjalnym oświadczeniu potwierdzono przede wszystkim, że "sytuacja jest napięta". Sojusz Północnoatlantycki wyraził gotowość do interwencji, jeżeli pokój w regionie będzie zagrożony.

Czytaj też:
"Denazyfikacja Bałkanów". Szokujący wpis serbskiego polityka
Czytaj też:
Vucic: Zachód walczy z Rosją za pomocą ukraińskich żołnierzy

Źródło: Associated Press
Czytaj także