Mobilizacja w Rosji. Pijany żołnierz pobił dowódcę na śmierć

Mobilizacja w Rosji. Pijany żołnierz pobił dowódcę na śmierć

Dodano: 
Rosyjscy żołnierze podczas inwazji na Ukrainę
Rosyjscy żołnierze podczas inwazji na Ukrainę Źródło:PAP/EPA / STRINGER
Rosyjski kapitan został pobity przez starszego sierżanta i zmarł. Obu wezwano do mobilizacji na wojnę z Ukrainą.

Jak informuje "The Moscow Times", do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w obwodzie czelabińskim, gdzie pijany żołnierz zabił swojego dowódcę.

Sąd wojskowy w Magnitogorsku podał w oświadczeniu, że "starszy sierżant A. jest oskarżony o popełnienie przestępstwa z art. 334 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, a mianowicie, że w okresie od 18:00 do 22:00 w dniu 23 grudnia 2022 roku (...) zastosował przemoc fizyczną wobec starszego stopniem kapitana G., który również został powołany do mobilizacji".

Pobity żołnierz zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń. Napastnika zatrzymano na dwa miesiące.

Postępowanie karne zostało wszczęte na podstawie artykułu o "brutalnych działaniach wobec dowódcy popełnionych w okresie mobilizacji", za co grozi kara od 5 do 15 lat więzienia. We wrześniu Kodeks karny uzupełniono o pojęcia "mobilizacji" i "stanu wojennego", a kary z tym związane zostały zaostrzone.

Mobilizacja w Rosji oficjalnie zakończona

Pod koniec października rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zakończeniu częściowej mobilizacji wojskowej, ogłoszonej przez Władimira Putina we wrześniu.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu poinformował, że w ciągu pięciu tygodni do armii wcielono 300 tys. rezerwistów. Dodał, że 82 tys. poborowych zostało już wysłanych na front, a kolejnych 218 tys. znajduje się na poligonach i w trakcie przygotowania do działań bojowych.

Według zachodnich ekspertów mobilizacja w Rosji została tymczasowo zawieszona, aby zwolnić biurokratyczną przepustowość dla jesiennego poboru do wojska. Ukraiński wywiad ustalił, że mimo oficjalnego zakończenia mobilizacji, rosyjscy komisarze wojskowi nadal tworzą tzw. jednostki ochotnicze, przyjmując mężczyzn niekaranych, bez ograniczeń wiekowych i z jakimkolwiek stanem zdrowia, z wyjątkiem osób mających orzeczenie o niepełnosprawności.

"The Moscow Times" zwraca uwagę, że Putin nie podpisał dekretu o zakończeniu mobilizacji i że wezwania można w każdej chwili wznowić.

Czytaj też:
Tak Kadyrow chce karać Rosjan uciekających przed mobilizacją

Źródło: The Moscow Times / UNIAN
Czytaj także