Pieskow skarży się na Macrona i Scholza. "Nie było żadnych inicjatyw"

Pieskow skarży się na Macrona i Scholza. "Nie było żadnych inicjatyw"

Dodano: 
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow Źródło: PAP / MAXIM SHIPENKOV
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnia, że prezydent Władimir Putin pozostaje otwarty na negocjacje ws. Ukrainy. Polityk zwraca też uwagę, że rozmów nie podejmują Niemcy i Francja.

Pod koniec grudnia prezydent Władimir Putin podkreślał, że Rosja nie rezygnuje z negocjacji i że jest gotowa do przedyskutowania "dopuszczalnych rozwiązań" wojny na Ukrainie.

Jak jednak zwrócili wówczas uwagę eksperci z Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), wypowiedź Putina, którą niektórzy odebrali jako sugestię o jego gotowości do negocjacji, to błędną interpretacja, ponieważ faktycznie mówił on o możliwości rozmów o losach Ukrainy z Zachodem, a nie z władzami w Kijowie.

Pieskow skarży się na prezydenta Macrona i kanclerza Scholza

Do kwestii negocjacji wrócił, w rozmowie z serwisem "Izwiestija", rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Jak zapewnił polityk, strona rosyjska jest otwarta na rozmowy, jednak państwa Zachodu nie "podejmują inicjatywy".

– Słyszeliśmy wiele oświadczeń Scholza (kanclerza Niemiec Olafa Scholza - red.) i Macrona (prezydenta Francji Emmanuela Macrona - red.), którzy mówili, że będą dalej rozmawiać z Putinem, aby szukać wyjścia z sytuacji – mówił Pieskow. – Jednak ostatnio nie było żadnych inicjatyw – dodał rzecznik Kremla.

Polityk podkreślił, że prezydent Francji mówił o gotowości do rozmów nawet sześciokrotnie, a pomimo to, nie padła konkretna propozycja. – Nie było próśb, ani uwag o możliwych ramach czasowych takich rozmów – relacjonował Pieskow.

Jak jednocześnie zwrócił uwagę rzecznik Kremla, chociaż Moskwa jest otwarta na rozmowy, to kiedy niemożliwe jest rozwiązane poprzez negocjacje, Rosja wykorzystuje – jak widać obecnie – rozwiązanie militarne.

"Regularne rozmowy i bezpośredni kontakt". Macron szczerze o relacji z Putinem

W grudniu ubiegłego roku prezydent Francji Emmanuel Macron spotkał się z falą krytyki, kiedy przyznał, że "zawsze utrzymuję regularne rozmowy i bezpośredni kontakt z prezydentem Władimirem".

Prezydent Francji uważa bowiem, że nie ma szans na zakończenie wojny zwycięstwem Ukraińców w wymiarze militarnym. – To ważne, aby przekazać wiadomość, że decyzja należy do Ukraińców, ale jedynym sposobem na znalezienie rozwiązania są negocjacje – powiedział Macron w wywiadzie.

W odczuciu Macrona, strategia Putina to "zmęczenie wojną" i "zmęczenie sankcjami". Co więcej, według przywódcy, działania Federacji Rosyjskiej mają stworzyć "deficyty, niestabilność i inflację".

– Zawsze utrzymuję regularne rozmowy i bezpośredni kontakt z prezydentem Putinem, ponieważ uważam, że najlepszym sposobem na przywrócenie relacji jest utrzymanie tego bezpośredniego kanału. Izolacja jest najgorszą rzeczą, szczególnie dla takiego lidera – przyznał prezydent Francji.

Czytaj też:
"WSJ": Zełenski dostał ultimatum od Zachodu. Ma czas do jesieni
Czytaj też:
Scholz zabrał głos w sprawie planu pokojowego Chin

Źródło: Ukrainska Pravda/Izwiestija
Czytaj także