Według portalu Meduza, który powołuje się na lokalne media oraz nagrania z cmentarza zrobione przez świadków, jedną z kwater przeznaczono na groby z identycznymi krzyżami, na których widnieją nazwiska mężczyzn wraz z datami urodzenia i śmierci, głównie z końca 2022 r. i pierwszych miesięcy 2023 r.
W sumie na cmentarzu odkryto przypuszczalnie około 200 nowych grobów. Większość z nich ma wieńce związane z Grupą Wagnera, prywatną firmą wojskową zarządzaną przez sojusznika Putina Jewgienija Prigożyna. Na niektórych grobach widać tylko wieńce w barwach rosyjskiej flagi.
Wiele nazwisk na krzyżach, które sprawdzili opozycyjni dziennikarze rosyjscy, nie było wcześniej wymienianych w oficjalnych doniesieniach o śmierci żołnierzy w "specjalnej operacji wojskowej", jak władze Rosji nazywają inwazję na Ukrainę.
Sprawdzając dane z elektronicznej bazy sądów, dziennikarze doszli do wniosku, że pochowano tam również skazańców. Zasadniczo są to ludzie nie z regionu Nowosybirska, ale mieszkańcy Kraju Krasnojarskiego, Kuzbasu i Tuwy.
Wojna na Ukrainie. Cmentarze pełne najemników Grupy Wagnera
Według rosyjskiej sekcji BBC i Mediazony, które liczą poległych uczestników rosyjskiej inwazji na Ukrainę, do 14 kwietnia wiadomo było o siedmiu cmentarzach, na których pochowani są najemnicy Grupy Wagnera zabici na froncie, w sumie około 1000 osób.
18 kwietnia pojawiła się informacja o nowej, nieznanej wcześniej masowej mogile w pobliżu Irkucka. Znaleziono tam co najmniej 57 grobów wagnerowców.
Jednym z największych znanych miejsc pochówku najemników, którzy zginęli na Ukrainie, jest cmentarz we wsi Bakinskaja w Kraju Krasnodarskim w południowo-zachodniej części Rosji. Do 17 marca dziennikarze i wolontariusze naliczyli tam 422 groby członków Grupy Wagnera.
Czytaj też:
Były dowódca Grupy Wagnera stanie przed sądem w Norwegii. Za bójkę w barzeCzytaj też:
Syn Pieskowa w Grupie Wagnera. Wyszło na jaw, co robił na Ukrainie