Nikaragua: Niepokorny biskup wypuszczony z więzienia?

Nikaragua: Niepokorny biskup wypuszczony z więzienia?

Dodano: 
Prezydent Nikaragui Daniel Ortega i generał Julio Cesar Aviles
Prezydent Nikaragui Daniel Ortega i generał Julio Cesar Aviles Źródło: PAP/EPA / JORGE TORRES
Biskup Matagalpy i administrator apostolski Estelí w Nikaragui, bp Rolando Alvarez został w poniedziałek późnym wieczorem zwolniony z więzienia – podała agencja Reuters. Powołuje się przy tym na źródła dyplomatyczne.

Decyzja ta może oznaczać punkt zwrotny w przedłużającym się konflikcie lewicowego reżimu prezydenta Daniela Ortegi z Kościołem katolickim.

Bp. Alvarez wypuszczony z więzienia?

Źródła dyplomatyczne podały we wtorek, że trwają negocjacje między rządem a biskupami katolickimi w sprawie przyszłości bp. Alvareza, a on sam znajduje się w kompleksie sekretariatu episkopatu Nikaragui, w stolicy kraju Managui. Zaznaczono, że istnieje również możliwość, iż biskup zostanie wydalony ze swej ojczyzny lub w inny sposób zesłany za granicę. Rząd nie odpowiedział na prośbę o komentarz w tej sprawie. Jeśli biskup odmówi opuszczenia kraju, może zostać odesłany do więzienia – podało źródło.

Wcześniej w ciągu dnia, Confidencial News poinformował, że bp Alvarez został zwolniony w poniedziałek wieczorem, powołując się na źródła kościelne i dyplomatyczne.

Bp Rolando Alvarez, ordynariusz Matagalpy i administrator apostolski Estelí oraz prominentny krytyk dyktatora Daniela Ortegi, został uwięziony w zeszłym roku na początku sierpnia, a następnie skazany na 26 lat więzienia pod zarzutem zdrady stanu po tym, jak odmówił deportacji do Stanów Zjednoczonych.

Tyrania w Nikaragui

Daniel Ortega, który od kilku lat rządzi metodami dyktatorskimi, mając u boku swoją żonę Rosario Murillo jako wiceprezydent, uparcie przyznaje się do bycia katolikiem, ale nie szczędzi krytyki, oskarżeń i działań wymierzonych w Kościół katolicki, hierarchię, duchowieństwo i wiernych.

W swoim wystąpieniu wygłoszonym pod koniec września powiedział na przykład: „Biskupi są mianowani przez kogoś, kto nie został wybrany przez ludzi, ale przez grupę kardynałów. Chciałbym powiedzieć Jego Świątobliwości, papieżowi, z całym szacunkiem, władzom Kościoła katolickiego, jestem katolikiem i jako katolik nie czuję się reprezentowany, nie czuję się reprezentowany przez to wszystko, co znamy, ale także przez to, że słyszymy o demokracji, a oni jej nie praktykują".

Czytaj też:
Malta legalizuje aborcję w przypadku zagrożenia życia matki
Czytaj też:
Kolejni księża uciekają z kraju. Trudna sytuacja w Nikaragui

Źródło: KAI
Czytaj także