Już kilkunastu ludzi Kościoła zostało osadzonych w areszcie przez lewicowy reżim prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi. Ostatnim z nich jest ksiądz Oscar Benavidez z diecezji Siuna, który podczas niedzielnego kazania skrytykował prześladowanie Kościoła przez władze tego środkowoamerykańskiego kraju. Duchowny został ujęty krótko po mszy św. przez policję w miejscowości Mulukuku, a następnie trafił do aresztu. Władze diecezji twierdzą, że dotychczas służby państwowe nie przedstawiły pisma z motywem zatrzymania kapłana.
Reżim Ortegi, na którego USA nałożyły w czerwcu sankcje za współpracę wojskową z Rosją, od kilku miesięcy zaostrza działania wobec kapłanów, zakonników oraz zakonnic pracujących w Nikaragui. Z tego kraju wydalonych zostało m.in. osiemnaście sióstr Misjonarek Miłości. Pełniły one w Nikaragui posługę od 1988 r. z inicjatywy założycielki tego zgromadzenia – Matki Teresy z Kalkuty.
Nikaragua. Reżim Ortegi prześladuje Kościół
W ostatnich tygodniach liczni duchowni oraz niektórzy biskupi Nikaragui wezwali wiernych do modlitw oraz postu w intencji powstrzymania prześladowań Kościoła przez lewicowy reżim prezydenta Daniela Ortegi, który sprawuje władzę ponownie od 2007 roku (wcześniej był prezydentem w latach 1985-1990).
Pierwszy z apelem wyszedł biskup diecezji Matagalpa Rolando Álvarez Lagos osadzony od kilku tygodni w areszcie domowym. Prosząc wiernych o podjęcie tego typu modlitwy i ascezy, "aby uratować Nikaraguę" wskazał, że dniem modlitwy i postu w intencji tego kraju powinny przypadać na siedem świąt maryjnych obchodzonych w Kościele pomiędzy 15 sierpnia a 8 grudnia.