Rosja chce powrotu do Rady Praw Człowieka ONZ. Zdecyduje głosowanie

Rosja chce powrotu do Rady Praw Człowieka ONZ. Zdecyduje głosowanie

Dodano: 
Obrady Rady Praw Człowieka ONZ
Obrady Rady Praw Człowieka ONZ Źródło:PAP / JASON SZENES
Rosja chce ponownie być członkiem Rady Praw Człowieka ONZ. By tak się stało, musi uzyskać poparcie 97 państw w procedurze głosowania.

Rada Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych składa się z 47 państw członkowskich podzielonych na pięć regionów, z określoną liczbą miejsc w radzie dla każdego z nich. Kadencja w Radzie trwa trzy lata i można ją sprawować dwa razy z rzędu. Co roku następuje wymiana 1/3 państw w Radzie, a aby zostać jej członkiem, państwo musi uzyskać poparcie 97 członków Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Głosowanie jest tajne, a kandydaci są wybierani na podstawie wcześniej zgłoszonych list.

Według doniesień BBC, Rosja stara się o przywrócenie swojego miejsca w Radzie Praw Człowieka ONZ, które straciła w kwietniu 2022 roku na skutek inwazji na Ukrainę. Wówczas miejsce Federacji Rosyjskiej zajęły Czechy.

Obecnie rosyjscy dyplomaci prowadzą intensywną kampanię, starając się przekonać jak najwięcej państw do poparcia kandydatury swojego kraju. Głosowanie w tej sprawie jest zaplanowane na 10 października. Wówczas o dwa miejsca przeznaczone dla państw Europy Środkowej i Wschodniej będą rywalizować: Rosja, Bułgaria i Albania.

Rosja stara się zdobyć poparcie na nowo

Rosja intensywnie zabiega o poparcie państw członkowskich Rady Praw Człowieka ONZ. Według informacji BBC, rosyjscy dyplomaci próbują przekonywać, że Rada stała się narzędziem politycznej woli jednej grupy państw, a Moskwa obiecuje zmienić ten trend.

Jednak za kulisami dochodzi do doniesień o stosowaniu mniej subtelnych metod, takich jak obietnice dostaw zboża i broni w zamian za głosy. Dzieje się to w momencie, gdy Radzie przedstawiane są raporty dotyczące rosyjskich zbrodni na Ukrainie oraz przestrzegania praw człowieka wewnątrz kraju.

Kontrowersyjni członkowie Rady

Historia pokazuje, że nie wszystkie państwa członkowskie Rady respektują prawa człowieka. Nawet te, które były krytykowane za naruszenia tych praw, mogą być wybierane do Rady. Przykładem jest Wenezuela, która zasiadała w Radzie w latach 2020-2022, pomimo krytyki ze strony organizacji takich jak Human Rights Watch.

Obecnie w składzie Rady znajdują się państwa, które same są krytykowane za naruszenia praw człowieka. Jednym z przykładów jest Erytrea, opisana przez Human Rights Watch jako "dyktatura pod rządami prezydenta Isajasa Afewerkiego, w której nie ma władzy ustawodawczej, niezależnych organizacji społecznych czy mediów, ani niezawisłego sądownictwa".

Czytaj też:
"Rosja gotowa do rozmów w sprawie Ukrainy". Ławrow podał warunek
Czytaj też:
Wyciekł list Guterresa do Ławrowa. ONZ chce złagodzić sankcje

Źródło: BBC
Czytaj także