Z danych podanych przez serwis Flightradar wynika, że samolot linii Syrian Air wyleciał z Damaszku mniej więcej w chwili wkroczenia do miasta rebeliantów. Prezydent al-Asad najpierw leciał w kierunku syryjskiego wybrzeża, później samolot nagle zawrócił i leciał w odwrotnym kierunku przez kilka minut, po czym zniknął z radarów.
Reuters zaznacza, że nie ma pewności, czy na pokładzie faktycznie znajdował się syryjski prezydent.
"Dwa syryjskie źródła podały, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Asad zginął w katastrofie lotniczej. Według danych ze strony Flightradar – nie wiadomo, dlaczego samolot niespodziewanie zawrócił i zniknął z mapy" – informuje agencja.
"Samolot zniknął z radaru, prawdopodobne, że transponder został wyłączony, ale sądzę, że bardziej prawdopodobne jest to, że samolot został zestrzelony" – mówi jeden z rozmówców Reutersa.
Prezydencki Ił-76 zniknął z mapy niedaleko miasta Homs, po mniej więcej 40 minutach od startu z Damaszku. Z danych Flightradar wynika, że w ostatnim zarejestrowanym momencie samolot obniżył swój lot do 495 metrów nad ziemią.
Upadek rządów al-Asada
Dowództwo armii syryjskiej przekazało nad ranem że 24-letnie autorytarne rządy prezydenta Baszszara al-Asada dobiegły końca – informuje Reuters. Syryjscy rebelianci wystosowali w telewizji oświadczenia, w którym stwierdzono, że udało im się "uwolnić Damaszek". – Obaliliśmy reżim Baszara al-Asada – poinformowano.
Premier Syrii Muhammad Ghazi al-Jalali deklaruje, że jest gotowy współpracować z przywódcą, którego wskaże syryjski naród w wyborach. – Dziś rano będę na Radzie Ministrów i będę gotowy na procedury przekazania władzy – mówił premier.
Na te doniesienia zareagował już Biały Dom. "Prezydent Biden i jego zespół uważnie monitorują niezwykłe wydarzenia w Syrii i pozostają w stałym kontakcie z partnerami regionalnymi" – napisał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Sean Savett.
Czytaj też:
Al-Asad ucieka z Damaszku. Jest reakcja Białego DomuCzytaj też:
Jest reakcja rządu na wydarzenia w Syrii. Siemoniak zabrał głos