Zawarte pomiędzy Benjaminem Netanjahu i Mateuszem Morawieckim porozumienie Naftali Bennett określił jako "pełną kłamstw kompromitację". Uważa on, że umowa ta powinna zostać anulowana. Zaproponował, aby kryzys w relacjach polsko-izraelskiech rozwiązać przez podpisanie umowy, która opierałaby się na czterech punktach: "obu nacjom zależy na przyjaźni; powstanie wspólny zespół, który ma dyskutować o niewygodnych i delikatnych wydarzeniach; o faktach będą rozmawiać historycy, a nie osoby publiczne; niniejsze oświadczenie neguje istnienie poprzedniego".
Izraelski minister zapowiedział również wprowadzenie obowiązkowych zajęć dla przewodników wycieczek szkolnych do Polski moduł o tym jak Polacy traktowali Żydów - przed, po i w trakcie II Wojny Światowej. Z informacji podanych przez serwis Ynet News wynika, że choć będzie wspomnienie o sprawiedliwych przekazywane informacje skupią się jednak na "szerokiej współpracy Polaków z Nazistami, donoszeniu na Żydów, wydawaniu ich i mordowaniu".
Wiedza jaką zdobędą przewodnicy ma być wykorzystywana podczas odwiedzić miejsc związanych z Holokaustem i pogromami na ziemiach polskich. Instrukcje izraelskiego ministerstwa będą obowiązkową pozycją.
Jak sam minister tłumaczy decyzję o nowym bloku zajęć? – W obliczu prób cenzurowania działań Polaków wobec Żydów w czasie Holocaustu zwiększymy nauczanie na ten temat. Wielu Polaków pomagało Nazistom mordować Żydów, co do tego nie ma dyskusji. Pokażemy studentom w Izraelu prawdę, będą mieli dogłębną wiedzę na temat tego, co działo się na polskiej ziemi, największym żydowskim cmentarzysku na świecie – oświadczył Bennett.
Komentarze
ŻYDZI PRZESTAŃCIE KŁAMAĆ, TO POLACY PRZESTANĄ MÓWIĆ PRAWDĘ.
Polacy dostaliby wytrzeszczu oczy, jakby poczytali, co dzielni żydzi zrobili w tej i innych miejscowościach w Palestynie, i jak ochoczo powypłacali odszkodowania i jak żwawo oddają Palestyńczykom ich nieruchomości.
Proponuję dodać parę zdań o głównym organizatorze masakry, który kilka lat później dostał (beka na maksa) pokojową nagrodę nobla.
Od 2K lat żydki wmiarę regularnie dostają łomot
i coś mi się wydaje że niestety znowu się szykują na następny,
a wydawać by się mogło że to taki yntelygenty naród
i wpadnie w końcu na to,
że to chyba coś z nimi jest nie tak,
skoro tak często obicia doświadczają.
Mają swoje państwo,
choć wyszrpane innym z gardła
i nadal nie umieją docenić/ocenić tego co im
się dostało/stało, bo co, zamało jeszcze ?