– Na Węgrzech i w Polsce niektórzy z liderów wystąpili z nieakceptowalną ideą: kiedy słucham liderów porównujących Brukselę do Moskwy w czasach sowieckich, to myślę, że jest to szalone i nie do przyjęcia – mówił Emmanuel Macron podczas debaty w stolicy Słowacji. Uczestnikami spotkania byli w większości ludzie młodzi, a samo Globsec ma charakter pro-unijny. – Oni okłamują swoje społeczeństwa – dodał Macron.
– Kiedy widzę duże billboardy z napisem "Nie dla Bruskeli" lub "Bruksela Stop", to myślę: Co oni robią? – zaznaczył przywódca Francji dodając, że sukces polityczny eurosceptycznego premiera Węgier Viktora Orbana i jego nacjonalistycznej partii Fidesz, jest zakorzeniony w dobrobycie, jaki przyniosły Węgrom unijne fundusze strukturalne.
Czytaj też:
Prezydent: Orzeczenie TSEU będzie realizowane. Trzeba znowelizować ustawę o SN