Dziennik wskazuje, że Maas może się spodziewać na planowanym na początku lutego spotkaniu władz socjaldemokratycznej SPD głosów niezadowolenia z prowadzonej przez siebie polityki zagranicznej. "Tagesspiegel” twierdzi, że zarówno partyjne doły, jak i wpływowi posłowie SPD krytykują działania MSZ za to, że są zbyt mało „socjaldemokratyczne”. Chodzi zwłaszcza o politykę wobec Rosji. Jak czytamy w dzienniku, obciąża to konto SPD, która nie korzysta na dość dużej popularności samego ministra.
Z informacji dziennika wynika, że lewicowej frakcji w środowisku SPD przeszkadza dość twardy kurs Heiko Maasa wobec Władimira Putina. Gazeta przypomina słowa wiceprzewodniczącego SPD Ralfa Stegnera, który niedawno zwracał niedawno uwagę, że żadnego problemu w Europie ani na świecie nie uda się rozwiązać bez Rosji. Według Stegnera priorytetem powinny być dobre stosunki gospodarcze z Rosją. Jednocześnie poddał w wątpliwość sens sankcji gospodarczych wobec Moskwy.
Czytaj też:
Dyrektor PISM u Warzechy: Nasza sytuacja jest zdecydowanie lepsza niż II RP